Po sobotnim meczu z Radomiakiem Radom jeden z naszych czytelników podjął się przygotowania analizy gry Damiana Dąbrowskiego. Pełny materiał wymagający sporej pracy znajdziecie poniżej.
Nie sądziłem, że za sobotnie spotkanie również oberwie się Damianowi Dąbrowskiemu. Bronie go konsekwentnie od momentu w którym pojawiły się głosy o tym, że jest hamulcowym Pogoni, gdzie w tym samym momencie wiele osób go widziało w kadrze narodowej. Ja swoją analizę wczorajszego występu Damiana zacznę od stwierdzenia - Kapitan Pogoni ma bardzo ciężkie zadanie od Jensa. Do tego stopnia ciężkie, że przy bardziej wymagającym rywalu nie dojeżdżają mu umiejętności albo wkradają się rażące błędy. To jest ekstraklasa, rzadko trafiają się tu piłkarze, którzy mają niezły przegląd pola i możliwość kierunkowania piłki przy podaniu pod każdym możliwym kątem. Damian jest tytanem pracy, ważnym ogniwem w układance Jensa, takiego Kapitana potrzebuje Szwed. Jens nikogo lepszego na jego pozycje nie ma, a on wykonuje swoje bardzo ciężkie zadanie najlepiej jak potrafi. Styl w jakim drużyna dziś się prezentuje po kryzysie ze środka rundy to już powoli ta drużyna, która poprawnie się ustawia i pracuje na wysokim poziomie intensywności cały mecz - to jest niezbędne, aby pomysły Jensa w ogóle mogły wejść w życie.
W ramach pogodzenia się z końcowym układem tabeli, postanowiłem wziąć wczoraj pod lupę grę Damiana. Na początku myślałem, że to nie będzie najlepszy pomysł, bo gra może siadać w ramach upływu czasu i doniesień ze stadionu w Poznaniu. Albo, że moje skupienie nie będzie wystarczające, bo będą dobiegały dobre wiadomości z meczu Lecha. Drużyna ambitnie podeszła do wykonania zadania i wzorowo ustawiła w szeregu przeciętny Radomiak.
Ale od początku. Tak jak zacząłem - nie sądziłem, że pojawią się po tym meczu aż takie krytyczne opinie dla Damiana.
Dąbrowski nisko między szeroko ustawionymi stoperami
Kapitan Portowców zagrał w sobotę bardzo nisko, na pozycji, która kojarzy mi się z takim europejskim defensywnym pomocnikiem sprzed 15 lat - dużo niewidocznej dobrej pracy, ale z tym zagrożeniem, że każdy błąd kreuje zagrożenie dla bramki Portowców. Szeroko, ustawieni stoperzy Pogoni - Malec z Zechem, a przed nimi Dąbrowski - taki jest pomysł Jensa na DM. Żeby lepiej zrozumieć te pozycje i zagrożenia płynące z jej stosowania, polecam sytuacje z 12 minuty, gdzie Radomiak dobrze wykorzystał te szerokie ustawienie obrońców i znalazł lukę w obronie, czego efektem była groźna sytuacja sam na sam:
12 minuta meczu, po błędzie Koutrisa, Radomiak wykorzystuje szeroko ustawionych stoperów.
Tych błędów Damiana w rundzie było sporo, one wizualnie ważą dużo dla widza - i stąd rozumiem, te krytyczne głosy. Ale jego specyficzne zadanie, daje nam więcej dobrego niż się wydaje. Przede wszystkim - spokój dla Mateusza Łęgowskiego i Marcela Wędrychowskiego, którzy rozkwitają nam na wiosnę. Ich dobra gra, to efekt spokoju jaki gwarantuje im dobrze dysponowany Damian. Marcel i Mateusz przykrywają czapką Damiana? Tylko dlatego, że on pracuje na ich sukces.
Jak to wygląda przez pryzmat suchych liczb za sobotni mecz? Z góry przepraszam, jeżeli coś umknęło mojej uwadze.
Damian odnotował wczoraj 69 kontaktów z piłką - z czego tylko około 5 (zależy od interpretacji) skończyły się stratą, a tylko dwie z tych strat były niewymuszone:
45 minuta - Dąbrowski popełnia niewymuszony błąd decydując się na uwolnienie piłki poprzez rozciągnięcie gry do lewej strony, ale zawodnik Radomiaka przecina podanie.
65 minuta - nieudana próba wypuszczenia Grosickiego, w prostej sytuacji, Dobrąwski posyła piłkę w aut.
Pogoń Szczecin Jensa, opiera swoją grę na szybkim rozgrywaniu piłki, coraz więcej gramy „z pierwszej”, a do tego trzeba techniki. Jeżeli Damian, do swojej pracowitości, rozumieniu gry, dołożył by jeszcze więcej techniki - grałby zagranicą i regularnie w reprezentacji, a nie Pogoni. Takie granie niesie za sobą jeszcze jedno zagrożenie - często zawodnicy są wrzucani na przysłowiowego „wysokiego konia” z podaniami od kolegów, bo po prostu na tyle im wystarczyło techniki. Takie podania trudniej opanować, ale łatwo paść ofiarą niesprawiedliwej oceny. Damian podawał wczoraj piłkę 59 razy, z czego 53 krotnie piłka znajdywała poprawnego adresata (90% skuteczności). Powiecie - co z tego, skoro on gra tylko asekuracyjnie do tyłu i do boku? Ale za wczoraj nic bardziej mylnego - w akcjach, które nosiły znamiona budowania akcji ofensywnej (31 z tych 59 podań), a nie klepania między obrońcami i bramkarzem, Damian tylko 4 razy decydował się na podanie do tyłu (z czego pierwsze takie podanie miało miejsce w 23 minucie meczu).
Rozegranie do tyłu z trudnej piłki sytuacyjnej
16 z tych 31 podań, było podaniami do przodu, na szczególną uwagę zasługują długie piłki, bo to piękne podania otwierające.
7 minuta meczu, Damian odwraca się z piłką i wypuszcza górną piłką Wahlqvist (gdyby w tej sytuacji był drugi, szybszy „qvist”, to sytuacja sam na sam)
46 minuta - cross do Koutrisa po którym mieliśmy 100% sytuacje bramkową.
Przy około 9 sytuacjach Damian decydował się rozgrywać piłkę do boku albo najbliżej ustawionego kolegi. Takim graniem, tymi małymi, niezauważalnymi niewdzięcznymi zadaniami, Damian zdejmuje presję z pomocników. To dlaczego był taki „piach” jak grał Kurzawa? Bo Kurzawa swoje lata i nawyki ma, a Łęgowski jest głodny gry i rozwoju co stworzyło nam świetną jak na nasze realia mieszankę w środku. Zwróćcie też proszę uwagę na rozwój linii pomocy od kiedy do treningów wrócił Alex. Pracowitość, czucie gry - za to rozkochaliśmy w sobie na nowo Alexa Gorgona, te same cechy ma Damian, ale ma inne zadanie na boisku. I dobrze. A Mateusz i Marcel niech korzystają z Alexa ile się da, bo mają ku temu możliwości - spokój z tyłu (ale proszę tego nie rozumieć, że mamy spokój w obronie).
Radomiak jak mógł, tak omijał strefę w której był Damian, ale ten jak zwykle „wybiegał” ten mecz, będąc wszędzie tam, gdzie mógł popracować w destrukcji. Znowu pojawią się pytania - co z tego, skoro jego gra sprawia wrażenie chimerycznej, gry na alibi i biernego pressingu. Ale tak ma być, Dąbrowski ma pojawiać się przed oczami każdego zawodnika w przeciwnej drużynie.
Heatmapa Dąbrowskiego sofascore.com
Jak Damian jest pewien w konkretnej sytuacji, że może pozwolić sobie na mniej zachowawcze działanie (np. akcja przeciwnika ma początkowy etap konstruowania, a za sobą ma 2-3 dobrze ustawionych obrońców) to pozwala sobie na bezpośrednie starcia, z których wczoraj wyszedł obronną rękę. Bez przegranej ważnej główki, 5 przejęć/przecięć (z czego ta w 78 minucie zasługuje na szczególną uwagę) i bez żadnej „lagi” przez cały mecz.
78 minuta - Dąbrowski odbiera piłkę na połowie przeciwnika, tworząc sytuacje 4 na 4.
Damian nie dryblował, nie był dryblowany, dwukrotnie próbował oddać strzał - zostawię bez komentarza, bo znamy go z lepszych, udanych prób w swojej karierze dla Pogoni.
Dąbrowski jest niezbędny Gustafssonowi - takiego kapitana i DM potrzebuje Szwed. My też, dzięki temu szybko możemy weryfikować swoich pomocników - rozwijamy Marcela i Mateusza, odpaliliśmy Fornalczyka, a na ławie coraz częściej Kowalczyk i Vahan. I to jest uczciwy obraz formy i potencjału każdego z nich. Do tego dochodzi ten kluczowy pierwiastek w szatni…gdyby ktoś rok temu mi powiedział, że będę się cieszył z przedłużenia kontraktu Gorgonowi to bym przegrał bardzo dobrą butelkę.
Nasz Kapitan ma wady - ale bilans zysków i strat jest na korzyść Damiana. To mądry i skromny piłkarz, który jest dobrym wzorem piłkarza dla nadchodzących pokoleń. Chyba nie potrafię nie pokusić się teraz o porównanie - wole zdecydowanie takiego kapitana, niż Josue, który rzadko komu poza Warszawą kojarzy się tak dobrze, jako człowiek.
I słowem zakończenia - To nie jest Premier League, to Ekstraklasa - tu piłkarz nie przyjmuje piłki kierunkowo, wybierając podanie na 40 metrów do kolegi ustawionego za plecami. Po prostu nie.
M.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...