Pogoń Szczecin, klub od lat budujący swoją markę, znów znalazła się w czołówce Ekstraklasy pod względem finansów. Najnowszy raport Finansowa Ekstraklasa 2024/2025 przygotowany przez Grant Thornton pokazuje jednak, że przychody Portowców spadły w porównaniu do poprzedniego sezonu. Powód? Mniejsze wpływy z transferów, które okazały się kluczowym czynnikiem różniącym wyniki klubu od największych potentatów ligi.
W sezonie 2023/2024 Pogoń wygenerowała przychody ogółem na poziomie 90,8 mln zł, co dawało jej czwarte miejsce w lidze. Rok później klub musiał zadowolić się 78,4 mln zł i spadkiem na piąte miejsce w tabeli przychodów. Różnica w wysokości 12,38 mln zł to efekt przede wszystkim niższych wpływów transferowych – z 11,6 mln zł w 2023/24 do zaledwie 4,1 mln zł w 2024/25.
– „Pogoń zanotowała spadek przychodów z 90,8 do 78,4 mln zł i jednocześnie spadek w rankingu przychodów z 4. na 5. miejsce. To przede wszystkim skutek obniżenia wpływów transferowych. Na wyróżnienie zasługują jednak wysokie przychody z merchandisingu oraz wysoka frekwencja” – czytamy w raporcie Grant Thornton.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja finansowa klubu się chwieje. Wręcz przeciwnie – w zakresie działalności podstawowej, czyli przychodów ze sponsoringu, praw medialnych, dnia meczowego i merchandisingu, Pogoń zanotowała 74,3 mln zł i zajęła czwarte miejsce w całej Ekstraklasie. To dowód, że klub potrafi stabilnie funkcjonować bez jednorazowych „zastrzyków” transferowych.
Ważnym punktem raportu jest analiza wydatków na wynagrodzenia. Pogoń przeznaczyła na nie 43,08 mln zł, co odpowiada około 55 procentom przychodów ogółem. To wskaźnik uznawany za zdrowy w piłkarskim biznesie – w wielu ligach Europy poziom 60–70 procent bywa granicą ryzyka.
Po uwzględnieniu zastrzyku kapitałowego od właścicieli udział płac w przychodach spada nawet do około 41 procent. Klub może więc pochwalić się odpowiedzialnym zarządzaniem budżetem płacowym i pozostawia sobie przestrzeń na dalsze inwestycje sportowe.
Warto przypomnieć, że już w sezonie 2022/2023 Pogoń wydawała na wynagrodzenia ponad 45 mln zł, co pokazuje, że klub od lat stara się trzymać stabilny, a jednocześnie konkurencyjny poziom.
Kibice siłą Pogoni
Jednym z największych atutów Pogoni pozostaje frekwencja. Stadion im. Floriana Krygiera w sezonie 2024/25 odwiedziło średnio 17 791 kibiców na mecz, co oznacza wykorzystanie obiektu na poziomie 84 procent. W całym sezonie przez trybuny przewinęło się ponad 302 tysiące fanów.
Dla porównania, rok wcześniej średnia frekwencja wynosiła 17 296 osób, co oznacza, że mimo ogólnego spadku przychodów finansowych klub poprawił wyniki w obszarze kluczowym z punktu widzenia dnia meczowego i atmosfery wokół zespołu.
Silne wsparcie trybun przekłada się także na wyniki w merchandisingu. Pogoń zajmuje wysoką pozycję w lidze, jeśli chodzi o sprzedaż koszulek, gadżetów i innych produktów klubowych. W tym obszarze ustępuje tylko największym markom – Legii i Lechowi.
Porównanie z rywalami
Aby lepiej zrozumieć pozycję Pogoni, warto przyjrzeć się finansowym gigantom ligi.
Legia Warszawa pozostaje liderem z przychodami ogółem rzędu ponad 150 mln zł w sezonie 2024/25, mimo że sama również zanotowała spadek w stosunku do wcześniejszego roku. Średnia frekwencja na Łazienkowskiej to około 25 tys. osób na mecz.
Lech Poznań notuje wyraźny wzrost – z 123 mln zł do około 145 mln zł przychodów ogółem. Stadion przy Bułgarskiej odwiedza średnio blisko 29 tys. kibiców, co czyni Lecha rekordzistą pod tym względem.
Raków Częstochowa rośnie dynamicznie – z około 96 mln zł w 2023/24 do blisko 143 mln zł w 2024/25. Problemem pozostaje jednak niska frekwencja – średnio niespełna 5 tys. osób na mecz, ale ma to związek z ograniczeniami w postaci małego stadionu. To w dłuższej perspektywie może być duży problem.
Na tle tej trójki Pogoń wypada solidnie, choć skala finansowa jest mniejsza. Klub ze Szczecina wyprzedza Raków pod względem frekwencji, ale ustępuje Legii i Lechowi w zakresie przychodów ogółem.
Trendy w ujęciu kilkuletnim
Historia ostatnich lat pokazuje, że Pogoń z sezonu na sezon stara się budować stabilność finansową:
2022/23 – przychody niższe niż w dwóch kolejnych latach, ale wydatki płacowe na poziomie 45 mln zł sugerowały już duże ambicje sportowe.
2023/24 – rekordowe 90,8 mln zł przychodów, napędzone transferami i dobrymi wynikami operacyjnymi.
2024/25 – spadek do 78,4 mln zł, ale utrzymanie wysokiej pozycji w działalności podstawowej.
Taki trend wskazuje, że klub jest w stanie generować stabilne przychody w granicach 70–80 mln zł nawet bez spektakularnych transferów. To ważne w perspektywie długofalowej, bo pokazuje, że Pogoń nie jest klubem uzależnionym wyłącznie od jednorazowych sprzedaży zawodników.
Ekstraklasa jako całość
Warto dodać, że cała liga notuje wzrost. W sezonie 2024/25 łączny przychód klubów Ekstraklasy przekroczył 1,27 mld zł, co jest rekordem i o 9 procent więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Dla porównania – w sezonie 2023/24 było to 1,168 mld zł.
Rosną wszystkie główne źródła: prawa telewizyjne, sponsoring, marketing i dzień meczowy. To korzystne tło, które stwarza Pogoni szansę na dalszy rozwój – jeśli klub wykorzysta swoją popularność lokalną i wysoką frekwencję, może jeszcze bardziej zwiększyć udział w tym finansowym torcie.
Pogoń stoi przed kilkoma wyzwaniami:
Zdywersyfikować źródła przychodów - zwłaszcza w merchandisingu, sprzedaży biletów VIP, lożach i eventach pozasportowych.
Lepsze zarządzanie polityką transferową - klub musi unikać sytuacji, w której spadek z 11,6 do 4,1 mln zł transferów obniża jego przychody ogółem o kilkanaście milionów.
Kontynuować umiarkowaną politykę płacową - zachować balans między konkurencyjnym budżetem a bezpiecznym progiem wynagrodzeń.
Utrzymać wysoką frekwencję - 84-procentowe wykorzystanie stadionu to wynik, na którym można budować dalszą komercjalizację dnia meczowego.
Pogoń Szczecin to dziś klub finansowo stabilny, z dużym potencjałem do dalszego rozwoju. Choć rok do roku odnotował spadek przychodów ogółem, wciąż pozostaje w czołówce Ekstraklasy pod względem działalności podstawowej. Silna frekwencja i rozsądna polityka płacowa pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem.
W rywalizacji z Legią, Lechem i Rakowem różnice w skali finansowej są widoczne, ale Pogoń wyróżnia się lojalną bazą kibiców i stabilnym modelem biznesowym. Jeśli klub skutecznie zdywersyfikuje źródła przychodów i uporządkuje politykę transferową, ma szansę w kolejnych latach nie tylko utrzymać, ale nawet poprawić swoją pozycję w finansowej Ekstraklasie.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.