Przed Pogonią Szczecin ostatni mecz w roku 2016. Los chciał, że Portowcy muszą udać się w daleką podróż do Niecieczy. Tam zmierzą się z miejscowym Bruk-Betem.
Drużyna na południe kraju uda się już w środę, czyli dwa dni przed meczem.
- Do Krakowa udamy się pociągiem nocnym. Tam mamy zaplanowany trening. Nie wiemy jeszcze gdzie, bo to zależy od warunków jakie nas tam zastaną. Robimy jednak wszystko aby odbyć zajęcia na naturalnej nawierzchni. Po zajęciach udamy się w drogę do Tarnowa - powiedział trener Kazimierz Moskal.
Mecz Pogoni z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza będzie z pewnością budził dodatkowe emocje. Trenerem rywali jest Czesław Michniewicz, który wcześniej pracował w Szczecinie. Do tego przy pierwszej wizycie w Grodzie Gryfa jego drużyna otrzymała tęgie lanie od zespołu Kazimierza Moskala.
- Jeśli my bylibyśmy na ich miejscu to ta chęć rewanżu byłaby ogromna. Do tego chęć odrobienia straty bramkowej. Będą dodatkowo zmotywowani, a dodatkowym smaczkiem będzie to, że trener Michniewicz pracował wcześniej tutaj - powiedział Adam Frączczak.
Napastnik Pogoni pracował z Czesławem Michniewiczem ponad rok i wie, że szkoleniowiec będzie dodatkowo motywował swój zespół.
- Spodziewam się, że będzie ich dodatkowo mobilizował. Będzie to mecz walki i trzeba będzie pokazać wyższość piłkarską, a ta myślę, że jest po naszej stronie. Jeśli to wykorzystamy to trzy punkty wrócą do Szczecina - dodał Frączczak.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...