Środa to z pewnością ciężki dzień dla Prezesa Jarosława Mroczka. Dziś w klubie zebrał się cały zarząd. Popołudniu Mroczek gościł w Radio Szczecin.
- Mieliśmy dziś planowany zarząd. To nie była specjalna okazja. Nie ukrywam, że głównie rozmawialiśmy o tym, co działo się wczoraj. Każdemu z nas jest żal. Nie budzi to radości, a wręcz przeciwnie. To 70. rocznica i chcieliśmy, żeby ten Puchar stał się ważnym elementem. Drużyna zawiodła i ma tego świadomość - powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin sternik Pogoni. - Diagnoza, trochę zmieniona, będzie omawiana w gronie sztabu szkoleniowego i tutaj będziemy szukali wspólnych działań. Decyzję zawsze podejmować będzie pierwszy szkoleniowiec.
Przed zarządem i sztabem szkoleniowym trudne dni w których muszą dokonać zmiany w stylu myślenia całej drużyny. Prezes wie, że drużynie potrzebny jest wstrząs.
- Potrzebny jest wstrząs. Potrzebne są działania, które pokażą, że to nie przelewki. Musimy pokazać, że czas delikatnych rozmów powoli się kończy. Nie tylko klub i zarząd, ale i Szczecinianie oczekują od drużyny gry, na jaką ich stać. Mieliśmy przykład z meczu z Lechem. Jak byśmy byli daleko od tych wniosków, gdyby tego meczu nie było. On pokazał, że możemy taką drużynę mieć. Naszą rolą jest, aby to nie był jednorazowy wyskok. Jutro będziemy rozmawiali z trenerem jak do takiego etapu dojść. Gramy już w sobotę i potrzeba wsparcia gdy jest tak fatalnie. Musimy wspólnie te głowy podnieść - mówił Jarosław Mroczek. - Pogoń nie jest jedyną drużyną, która przechodzi ciężkie chwile. Oni sobie z tym radzą i my też sobie poradzimy. Prosiłem i proszę o to, abyśmy byli razem w tej trudnej chwili.
Jarosław Mroczek wie, że nie wszystkie decyzje podjęte w letnim oknie transferowym były dobre. Zimą w klubie potrzebny będzie nowy napastnik, który wzniesie Pogoń na wyższy poziom.
- Jakieś błędy popełniłem i się tego nie wypieram. Biorę wszystko na siebie. Nie chcę wybielać też zawodników, ale proszę bądźmy teraz razem - apelował Mroczek - Czeka nas być może w przyszłości poszukiwanie napastnika. Teraz chcę podkreślić, że pozyskaliśmy nie tylko Załuskę, ale i Dvaliego. Daje sporo drużynie i to transfer, który był konieczny. Jest młody człowiek, którego nie widzieliście, ale zobaczycie. Walukiewicz, młody i utalentowany piłkarz. Czeka go duża kariera. Jest też Formella, wobec którego były duże oczekiwania i część już spełnił. Jeśli chodzi o napastników, to Frączczak mam nadzieję jeszcze pokaże co potrafi. Jest też wielu młodych wychowanków, którzy będą dochodzili.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
