Aktualności

Pierwszym piłkarzem z umową podpisaną z Pogonią był Kamil Drygas. Stało się to już na początku stycznia, ale Pogoń nie porozumiała się z Zawiszą w sprawie wcześniejszego przejścia piłkarza i ten do Szczecina trafił dopiero na początku okresu przygotowawczego. Forma Drygasa? Podobna do tej całej drużyny - początek słaby, kilka bardzo dobrych spotkań w połowie rundy i ponownie gorsza końcówka. Drygas zaliczył jesienią 21 oficjalnych spotkań w Pogoni w których zdobył 5 goli. Nie zanotował za to żadnej asysty. W piłkarzu drzemie jednak ogromny potencjał i jeśli utabilizuje formę może być kluczowym piłkarzem zespołu.

Ocena: 4/6

Seyia Kitano do Pogoni trafił już zimą. grał i trenował głównie jednak jedynie z rezerwami. Dopiero po zatrudnieniu Kazimierza Moskala młody Japończyk otrzymał szansę w pierwszym zespole. Dość niespodziewaniena początku sezonu to on stał się napastnikiem numer 1 w Pogoni. W 9 meczach w pierwszym zespole zanotował na swoim koncie 1 trafienie. Druga część jesieni była dla niego gorsza. Częściej jeździł na mecze z rezerwami niż znajdował się w kadrze pierwszego zespołu.

Ocena: 3/6

Drugim piłkarzem który złożył podpis na umowie z Pogonią był David Niepsuj. Piłkarz miał niesamowitego pecha. Latem zagrał tylko w jednym meczu sparingowym i nabawił się urazu, który leczył przez całą rundę. Musiał też poddać się zabiegowi operacyjnemu. Ocena na ten moment nie może być inna, ale wierzymy, że wiosną Niepsuj będzie już do dyspozycji szkoleniowca i pokaże na co go stać.

Ocena: 1/6

Jeszcze przed startem rozgrywek i obozem we Wronkach do drużyny dołączył Spas Delev. Jego przyjście do zespołu Dumy Pomorza było dużą niespodzianką, gdyż nazwisko skrzydłowego nie pojawiało się we wcześniejszych spekulacjach. Delev szybko udowodnił, że jest wartością dodaną do zespołu mimo, że na początku nie notował liczb. Z meczu na mecz się jednak rozkręcał i liczby przyszły. W 20 spotkaniach zanotował 3 gole i 6 asyst. Niestety w ostatnich, gorszych dla zespołu meczach nie mógł wystąpić ze względu na kontuzję.

Ocena: 5/6

Już w trakcie rozgrywek do drużyny zakontraktowano Rumuna Cornela Rapę. Były piłkarz Steauy Bukareszt szybko wprowadził się do wyjściowej jedenastki i stał się jej pewnym punktem. W czternastu spotkaniach zanotował dwie asysty.

Ocena: 5/6