Za nami 1/3 sezonu zasadniczego. Pogoń Szczecin ma na swoim koncie 8 punktów, co jest zdecydowanie najgorszym wynikiem od powrotu do Ekstraklasy. Czy taki start pozwala marzyć jeszcze o ósemce?
8 punktów w 10 spotkaniach daje śrenią poniżej jednego punktu na spotkanie. W pięciu poprzednich latach tylko dwa razy doszło do takiej sytuacji, że drużyny z podobnym lub mniejszym stanem punkotowym po dziesięciu kolejkach potrafiły zakwalifikować się do ósemki.
Pierwszy takiej sztuki dokonał Lech Poznań. Miało to miejsce w sezonie 2015/2016, zaraz po zdobyciu Mistrzostwa Polski. Zespół prowadzony przez... Macieja Skorżę zaliczył fatalny start rozgrywek, a odpowiednio punktować zaczął dopiero po zmianie szkoleniowca.
Drugim takim zespołem była Wisła Kraków, która rok temu na tym etapie miała na swoim koncie siedem punktów. Zespół ten zaliczył jednak świetną wiosnę i załapał się do górnej ósemki.
2013/2014
Pogoń - 19 pkt
Legia - 24 pkt
Lech - 15 pkt
Ruch - 11 pkt
Lechia - 15 pkt
Wisła - 18 pkt
Górnik - 19 pkt
Zawisza - 10 pkt
2014/2015
Pogoń - 13 pkt
Lech - 14 pkt
Legia - 20 pkt
Jagiellonia - 17 pkt
Śląsk - 19 pkt
Lechia - 13 pkt
Wisła - 18 pkt
Górnik - 18 pkt
2015/2016
Pogoń - 18 pkt
Legia - 16 pkt
Piast - 24 pkt
Zagłębie - 15 pkt
Cracovia - 15 pkt
Lechia - 10 pkt
Lech - 5 pkt
Ruch - 12 pkt
2016/2017
Pogoń - 10 pkt
Legia - 10 pkt
Jagiellonia - 22 pkt
Lech - 12 pkt
Lechia - 22 pkt
Korona - 14 pkt
Wisła - 7 pkt
Bruk-Bet - 20 pkt
Historia pokazuje więc, że awans do czołowej ósemki z takim dorobkiem punktowym po 10 kolejkach jest możliwy, ale zespół musi zacząć punktować znacznie lepiej, niż do tej pory. W pozostałych 20 spotkaniach zespół musiałby zdobywać średnio blisko dwa punkty na spotkanie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...