Aktualności

Zakończyła się już 13. kolejka PKO BP Ekstraklasy. W niej Portowcy pokonali 2:1 Cracovię, a Górnik zgarnął komplet punktów w starciu z Jagiellonią i wskoczył na fotel lidera. Hit kolejki zawiódł - przy Łazienkowskiej nie oglądaliśmy bramek. 


Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1 - 1 Zagłębie Lubin (24.10, godz. 18:00)

Na początek 13. serii gier będący w strefie spadkowej beniaminek z Niecieczy podejmował na własnym obiekcie Zagłębie. Najpierw strzał Lucica kapitalnie obronił Chovan. Chwilę później próbę Nalepy znów świetnie obronił golkiper Słoni. W kolejnej akcji główkę Rochy fenomenalnie odbił na linii Chovan. W 49. minucie Miedziowi dopięli swego i Rocha wpisał się na listę strzelców. 5 minut później Nalepa zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Ambrosiewicz. Termalica przerwała swoją passę porażek, ale nadal plasuje się na przedostatniej pozycji w tabeli. 

Motor Lublin 3 - 0 Widzew Łódź (24.10, godz. 20:30)

W drugim piątkowym starciu Motor, który przegrał 2 poprzednie mecze mierzył się w Lublinie z Widzewem, który zaś ostatnie 2 spotkania wygrał. Na początku płaski strzał Ronaldo złapał Kikolski. W 41. minucie Rodrigues kapitalnie wrzucił piłkę w pole karne, a akcję zamknął Król. W 46. minucie Czubak trafił do siatki piętką i gospodarze byli już na dwubramkowym prowadzeniu. 5 minut później napastnik lubelskiej drużyny wpadł w pole karne i ustrzelił dublet. Po chwili Bartos fatalnie spudłował z okolic 4. metra. Motor się przełamał i oddalił się od strefy spadkowej. 

Arka Gdynia 2 - 1 Piast Gliwice (25.10, godz. 14:45)

Pierwszy sobotni mecz był pojedynkiem beniaminka z Gdyni z Piastem, który do tej pory miał na koncie zaledwie jedno zwycięstwo. Już w 47. sekundzie Kocyła wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania. 7 minut później Jakubczyk dość lekko uderzył i piłka dość szczęśliwie wtoczyła się do bramki. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej części gry Nguiamba zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a z 11. metrów pewnie trafił Jirka. Tuż po przerwie Jirka potężnie przymierzył z powietrza, jednak futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Na koniec Navarro wybił piłkę z linii bramkowej, a poprzeczka po raz kolejny uratowała Arkowców. Piast przegrał trzeci mecz z rzędu i nadal zamyka tabelę. 

GKS Katowice 1 - 0 Korona Kielce (25.10, godz. 20:15)

W sobotni wieczór GieKSa podejmowała przed własną publicznością świetną w tym sezonie Koronę. Najpierw centrostrzał Galana odbił się od słupka bramki gości. W odpowiedzi Resta główkował, piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę Sotiriou wybił z linii bramkowej Klemenz. Po przerwie ładny strzał Nowaka jeszcze piękniej obronił Dziekoński. Potem Wędrychowski miał znakomitą szansę, lecz golkiper Scyzorów znów był na posterunku. W 76. minucie Milewski dopadł do piłki w polu karnym i zapewnił miejscowym komplet punktów. Na koniec kopnięcie z bliska Remacle’a wybił tuż sprzed bramki Galan. GieKSa zdobyła jakże ważne punkty i znajduje się tuż nad kreską. 

Raków Częstochowa 2 - 1 Lechia Gdańsk (26.10, godz. 14:45)

Niedzielne zmagania w PKO BP Ekstraklasie rozpoczynaliśmy starciem wicemistrza Polski z będącą w strefie spadkowej Lechią. Na początku Żelizko spróbował z rzutu wolnego, jednak Zych dobrze interweniował. Chwilę później bramkarz gospodarzy znakomicie obronił strzał Kapicia. W 30. minucie Diaby-Fadiga wygrał przebitkę z bramkarze i wpakował piłkę do pustej bramki. Zaledwie 3 minuty później Bobcek popisał się fenomenalną indywidualną akcją i doprowadził do wyrównania. W 37. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Struski i Medaliki grały dalej w osłabieniu. Tuż po przerwie Paulsen dwukrotnie musiał się wykazać i utrzymywał przyjezdnych przy życiu. Mimo gry w dziesięciu podopieczni Papszuna cały czas atakowali. W 78. minucie Pieńko fenomenalnie przymierzył i gospodarze mogli cieszyć się ze zwycięstwa. 

Górnik Zabrze 2 - 1 Jagiellonia Białystok (26.10, godz. 17:30)

Kolejne spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie. Lider z Białegostoku gościł w Zabrzu, gdzie mierzył się z wiceliderującym Górnikiem. Na początku Chłań spróbował z dystansu i piłka przefrunęła minimalnie obok słupka. W 10. minucie strzał Imaza odbił Łubik, ale na dobitkę Hiszpana nie mógł już nic poradzić. Goście długo nie cieszyli się z korzystnego rezultatu, gdyż już 5 minut później Hellebrand wyrównał precyzyjnym kopnięciem. Po przerwie mocne uderzenie Kubickiego obronił Piekutowski. W 87. minucie Janża wstrzelił futbolówkę przed bramkę, a Pozo niefortunnie wpakował ją do własnej siatki. Górnik wygrał rzutem na taśmę i kosztem Jagiellonii wskoczył na fotel lidera. 

Legia Warszawa 0 - 0 Lech Poznań (26.10, godz. 20:15)

W niedzielny wieczór byliśmy świadkami kolejnego hitu. W polskim klasyku Legia podejmowała na własnym obiekcie mistrza Polski z Poznania. Najpierw Urbański kropnął z dystansu, a Mrozek fenomenalnie interweniował. Chwilę później Kapuadi główkował i nieznacznie się pomylił. W odpowiedzi Ismaheel przymierzył, jednak Tobiasz był na posterunku. Po przerwie działo się już niewiele. Próbę zza szesnastki Urbańskiego idealnie odbił Mrozek. Pod drugą z bramek Ishak główkował, lecz zbyt lekko, aby pokonać bramkarza. Hit zawiódł i przy Łazienkowskiej nie ujrzeliśmy choćby jednego gola. 

Radomiak Radom 1 - 1 Wisła Płock (27.10, godz. 19:00)

Ostatnim spotkaniem 13. serii gier był mecz w Radomiu, gdzie Radomiak grał przed własną publicznością z beniaminkiem z Płocka. Najpierw próby Capemby oraz Tapsoby wyraźnie minęły bramkę gości. Chwilę potem Wolski miał świetną szansę, jednak trafił wprost w Leszczyńskiego. W 28. minucie piłka spadła na głowę Mauridesa, który wpakował ją do siatki. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później Dieguez faulował w polu karnym Kuna. Do wykonania “jedenastki” podszedł Sekulski i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Po przerwie działo się już niewiele. Najlepszą sytuację miał Sekulski, który strzelał głową, a futbolówka odbiła się od poprzeczki. Wisła zremisowała i plasuje się na najniższym stopniu podium. 

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Michał Horbaczewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 255

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.