W miniony weekend zakończyła się 33, przedostatnia kolejka PKO BP Ekstraklasy. W niej Pogoń przegrała z Górnikiem 1:2 i spadła na 4. pozycję w tabeli. Aktualnie bliżej utrzymania jest Śląsk, który pokonał Miedź 4:2 i kosztem Wisły opuścił strefę spadkową.
Zagłębie Lubin 2 - 0 Stal Mielec (19.05, godz. 18:00)
W pierwszym spotkaniu 33. serii gier Zagłębie mierzyło się w Lubinie z wciąż niepewną utrzymania Stalą. Na początku Matras główkował tuż obok słupka. W odpowiedzi Mrozek dobrze obronił strzał Chodyny i przeniósł nad poprzeczką groźny “centrostrzał” Gaprindashvilego. W kolejnej sytuacji golkiper gości świetnie interweniował po główce Kopacza. W 33. minucie Gaprindashvili znalazł się na 5. metrze i Miedziowi wreszcie objęli prowadzenie. Potem strzał Kopacza znakomicie odbił Mrozek. Następnie Starzyński spróbował z dystansu, ale minimalnie obok słupka. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Kurminowski wpisał się na listę strzelców po dograniu Łakomego. Po przerwie główka Hiszpańskiego przefrunęła nieznacznie obok bramki. Później płaskie kopnięcie Hinokio złapał Dioudis. Na koniec Mrozek popisał się genialną podwójną interwencją po strzałach Chodyny i Pieńki. Zagłębie wygrało 4. mecz z rzędu, a Stal nadal nie może być pewna utrzymania.
Korona Kielce 0 - 3 Lech Poznań (19.05, godz. 20:30)
W drugim piątkowym pojedynku walcząca o utrzymanie Korona grała w Kielcach z Lechem. Najpierw uderzenie Pereiry i Satki świetnie bronił Zapytowski. W 33. minucie goście popisali się ładną akcją, którą trafieniem zakończył Velde. Chwilę potem Norweg potężnie przymierzył w poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą Łukowski główkował tuż obok słupka. W 53. minucie Marchwiński podwyższył prowadzenie Kolejorza z najbliższej odległości. Już 3 minuty później Velde ustalił wynik meczu celną główką. Następnie golkiper Scyzorów ładnie interweniował po próbie Kvekveskirego. W kolejnej akcji zapytowski odbił płaski strzał Marchwińskiego. Na koniec mocne uderzenie Petrowa obronił Bednarek. Lech pewnie wygrał i wskoczył na 3. pozycję w tabeli, a Korona do ostatniej kolejki musi walczyć o ligowy byt.
Jagiellonia Białystok 1 - 1 Cracovia (20.05, godz. 15:00)
Jagiellonii, która w pierwszym sobotnim meczu mierzyła się z Cracovią wystarczył tylko punkt, aby zapewnić sobie utrzymanie. Już 14. minucie Imaz popisał się fantastycznym uderzeniem z koła środkowego i wyprowadził Jagę na prowadzenie. Chwilę później ustawiony w polu karnym Hiszpan przymierzył w słupek. W odpowiedzi próbę Rakoczego świetnie obronił Alomerović. Potem Bochnak fatalnie spudłował głową z bliskiej odległości. Następnie Källman nieznacznie się pomylił po błędzie bramkarza gospodarzy. W 58. minucie Pazdan próbował wybić futbolówkę i trafił w Romanczuka, a ta wylądowała w siatce. Potem Makuch trafił w słupek, a dobitka Rakoczego minęła bramkę. Jeszcze na koniec płaski strzał z bliska Prikryla odbił nogą Hrosso. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów i Jagiellonia mogła cieszyć się z utrzymania.
Lechia Gdańsk 1 - 0 Legia Warszawa (20.05, godz. 20:00)
Ostatni sobotni mecz był pojedynkiem zdegradowanej Lechii z Legią, która miała już zapewnione wicemistrzostwo Polski. Najpierw strzał z dystansu Josue przeleciał tuż obok słupka. Potem Kuciak świetnie obronił uderzenie Muciego, a Rosołek przymierzył minimalnie obok bramki. Potem żegnający się z Gdańskiem Flavio wpakował piłkę do siatki, ale gol ten nie mógł być uznany z powodu spalonego. W kolejnej akcji Durmus wpadł w pole karne, jednak strzelił wprost w Tobiasza. Po przerwie golkiper gospodarzy dwukrotnie interweniował po kopnięciach Muciego. Następnie Slisz znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, jednak strzelił zbyt lekko, aby pokonać Kuciaka. Później uderzenie zza szesnastki Strzałka świetnie odbił Buchalik, który zmienił kontuzjowanego Kuciaka. Dobitka Kramera również nie była skuteczna. W 98. minucie Gajos fantastycznie przymierzył z okolic 60. metrów i pokonał wysuniętego Tobiasza. Legia nie wykorzystała swoich szans i nie wywiozła z Gdańska choćby punktu.
Śląsk Wrocław 4 - 2 Miedź Legnica (21.05, godz. 12:30)
W pierwszym niedzielnym spotkaniu walczący o utrzymanie Śląsk podejmował ostatnią Miedź, która spadła już z elity. Na początku główkę Exposito znakomicie obronił Abramowicz. W odpowiedzi strzał z bliska Kostki złapał Szromnik. W 38. minucie Rzuchowski dograł na 5. metr do Schwarza, a ten otworzył wynik meczu. Już 2. minuty później Yeboah precyzyjnym kopnięciem podwyższył prowadzenie Wojskowych. W 52. minucie Niewulis wyszedł “sam na sam” z bramkarzem i zdobył bramkę kontaktową. W 56. minucie golkiper gości podał do przeciwnika, a to wykorzystał Leiva i wpisał się na listę strzelców. Następnie Samiec-Talar miał świetną okazję, jednak uderzył zbyt lekko, aby zaskoczyć golkipera Abramowicza. W 74. minucie Yeboah dopadł do piłki i ustrzelił dublet. Jeszcze w 90. minucie Obieta zmniejszył rozmiary porażki przyjezdnych. Śląsk zgarnął komplet punktów w najważniejszym momencie i opuścił strefę spadkową.
Radomiak Radom 3 - 1 Widzew Łódź (21.05, godz. 15:00)
W Radomiu miejscowy Radomiak mierzył się z bardzo słabym w rundzie wiosennej Widzewem. Już w 6. minucie Castaneda dał Zielonym prowadzenie. Gospodarze długo nie cieszyli się z korzystnego rezultatu, ponieważ 60 sekund później wyrównał Terpiłowski. Potem potężne uderzenie Pawłowskiego z rzutu wolnego odbił Kobylak. W odpowiedzi główkę Rossiego obronił Ravas. W 45. minucie Abramowicz precyzyjnie trafił do siatki. Po przerwie golkiper przyjezdnych interweniował nogą po próbie Pika. Następnie niepilnowany w polu karnym Sarmiento fatalnie spudłował. W kolejnej akcji Semedo wyszedł “sam na sam” z bramkarzem, jednak Ravas kapitalnie obronił. W 85. minucie Semedo się zrehabilitował i ustalił wynik meczu. Radomiak wygrał 2. kolejne spotkanie i wskoczył do pierwszej połowy tabeli.
Wisła Płock 1 - 2 Raków Częstochowa (21.05, godz. 17:30)
W ostatnim niedzielnym spotkaniu walcząca o utrzymanie Wisła podejmowała w Płocku świeżo upieczonego Mistrza Polski. Najpierw Piasecki przymierzył w poprzeczkę. W kolejnej akcji płaski strzał Tudora obronił Kamiński. W 10. minucie Sekulski precyzyjnie uderzył i podłączył Nafciarzy pod tlen. Potem Wdowiak wyrównał, jednak błyskawicznie została podniesiona chorągiewka. Następnie kopnięcie niemal z połowy boiska Piaseckiego przefrunęło tuż obok słupka. Jeszcze przed przerwą bramkarze obu drużyn musieli wykazać się swoimi umiejętnościami. Na początku drugiej połowy Jean Carlos minimalnie się pomylił, a próba z dystansu Koczerhina zatrzymała się na słupku. W 81. minucie Ukrainiec dopiął swego i wyrównał fenomenalnym trafieniem zza szesnastki. Chwilę później Kamiński znakomicie interweniował po kopnięciu z rzutu wolnego Tudora. W 85. minucie Koczerhin ustrzelił dublet i zapewnił Medalikom komplet punktów. Wisła przed ostatnią kolejką znajduje się w strefie spadkowej i traci jedno oczko do będącego tuż nad kreską Śląska.
Warta Poznań 1 - 1 Piast Gliwice (22.05, godz. 19:00)
W kończącym 33. serię gier meczu Warta, która przegrała 3 ostatnie spotkania mierzyła się w Grodzisku z niepokonanym od 11. starć Piastem. Już w 5. minucie Chrapek wyprowadził gości na prowadzenie. Kwadrans później strzelec bramki zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Do wykonania “jedenastki” podszedł Szmyt i pewnie wyrównał. Potem Jorge Felix główkował wprost w rękawice Lisa. Po przerwie Stavropoulos trafił w poprzeczkę, ale chwilę wcześniej i tak był faul. Następnie golkiper Zielonych świetnie interweniował po kopnięciu Pyrki. Później nie oglądaliśmy już więcej ciekawych sytuacji i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...