Aktualności

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1 - 3 Lech Poznań (13.08, godz. 18:00)  

Dobrze prezentujący się Kolejorz mierzył się z nieźle grającą, choć póki co nie zbierającą punktów Termaliką. Goście zaczęli od naprawdę mocnych uderzeń. Już w 3. minucie wynik pięknym strzałem z rzutu wolnego otworzył Douglas. 60 sekund później prowadzenie po fatalnym podaniu Loski podwyższył Amaral. Potem Grzybek miał dobrą okazję, ale van der Hart skutecznie interweniował. W 42. minucie Wlazło wykorzystał “jedenastkę” podyktowaną po faulu Ishaka w polu karnym. Już na początku drugiej części gry potężne uderzenie Terpiłowskiego odbił golkiper przyjezdnych. W 81. minucie Kolejorz ładnie rozegrał rzut rożny, a piłkę głową do pustej bramki wpakował Ishak. Lech pokazał dominację szczególnie w drugiej połowie i wygrał trzecie spotkanie z rzędu.  

Stal Mielec 2 - 1 Wisła Kraków (13.08, godz. 20:30) 

Wiślacy po świetnym meczu z Rakowem przegrali i chcieli się zrehabilitować w spotkaniu ze Stalą, która czekała na pierwsze zwycięstwo w sezonie 21/22. Najpierw Kliment uderzał, ale Strączek był na posterunku. Następnie Mak strzelał z rzutu wolnego. Tym razem Kieszek popisał się świetną interwencją zbijając piłkę na poprzeczkę. Potem Hugi zdobył gola dla gości, lecz nie został on uznany z powodu spalonego. W 42. minucie Kolev pięknym uderzeniem z dystansu otworzył wynik meczu. Mielczanie długo nie cieszyli się z prowadzenia. Już w 47 minucie wyrównującą bramkę zdobył głową Kliment. 5 minut później Mak idealną główką wpakował futbolówkę do siatki. W dalszej części drugiej połowy Matras strzelał z powietrza w polu karnym, lecz golkiper Białej Gwiazdy nie dał się zaskoczyć. Stal wygrała z Wisłą i po czterech starciach wreszcie mogła sobie dopisać komplet punktów.  

Piast Gliwice 4 - 3 Wisła Płock (14.08, godz. 15:00) 

Oba zespoły miały na koncie tylko po 3 oczka. Piastunki miały okazję podreperować swój bilans punktowy, ponieważ mierzyły się z przeciętnie grającymi Nafciarzami. W 13. minucie wynik meczu strzałem głową otworzył Vida. 5 minut później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rzeźniczak wpakował piłkę do własnej bramki. W 38. minucie Kryvotsiuk celną główką zdobył gola kontaktowego. 120 sekund potem za sprawą Torila było już 3:1 dla gospodarzy. 20 minut po rozpoczęciu drugiej połowy czerwoną kartkę za faul na Pyrce otrzymał Furman. W 75. minucie następną bramkę kontaktową strzelił Warchoł. 3 minuty później ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania. W 88. minucie bohaterem miejscowych okazał się Czerwiński, który głową wpakował piłkę do siatki. Ostatecznie, po szalonym meczu to Piast odniósł końcowy triumf. 

Lechia Gdańsk 3 - 0 Cracovia (14.08, godz. 17:30) 

Styl gry Cracovii w poprzednich meczach nie przekonywał i nie zapowiadało się na nagłą zmianę. W meczu z Lechem podopieczni Probierza nie oddali nawet celnego strzału. W pierwszej części gry nie oglądaliśmy wielu groźnych sytuacji. Najlepszą po stronie gości miał Rapa, ale piłkę po uderzeniu Rumuna wybił z linii bramkowej Conrado. Po stronie gospodarzy zaś z rzutu wolnego strzelał Gajos. Kopnięta przez niego w 42. minucie futbolówka odbiła się od gracza Pasów i wpadła do bramki. W 84. minucie Biało-Zieloni idealnie skontrowali przyjezdnych, a prowadzenie podwyższył Żukowski. W 5. minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił wprowadzony chwilę wcześniej Zwoliński. Cracovia przegrała trzecie spotkanie pod rząd. 

Warta Poznań 0 - 2 Legia Warszawa (14.08, godz. 20:00) 

Legioniści po dwóch tygodniach przerwy wrócili do rozgrywek ligowych. Na początku czekał ich niełatwy mecz z waleczną Wartą. Już w 2. minucie Zrelak zdobył bramkę, lecz nie została ona uznana z powodu ofsajdu. Potem Muci przeprowadził ładną akcję, ale trafił tylko w słupek. Chwilę później aluminium obił Trałka. W 39. minucie wynik strzałem głową otworzył Lopes. Tuż przed przerwą Ławniczak uderzał z woleja i znów mieliśmy słupek. W 49. minucie prowadzenie Wojskowych ładną główką podwyższył Pekhart. Następnie jeszcze Emreli miał dobrą okazję, jednak nie zdołał zmieścić piłki w bramce. Legia, w przeciwieństwie do Warty była skuteczniejsza i wywiozła z Grodziska Wielkopolskiego komplet punktów.  

Raków Częstochowa - Radomiak Radom (15.08, godz. 15:00) 

W związku z awansem Rakowa do 4. rundy kwalifikacji UECL spotkanie zostało przełożone. Nowy termin rozegrania meczu zostanie podany po zakończeniu kwalifikacji.  

Śląsk Wrocław 0 - 0 Górnik Łęczna (15.08, godz. 17:30) 

Nieźle grający Śląsk był zdecydowanym faworytem meczu ze słabo broniącym Górnikiem Łęczna. Już na początku Krykun miał doskonałą okazję do otwarcia wyniku, ale nieczysto trafił w piłkę na 2. metrze. Potem Praszelik uderzał z dystansu, jednak strzał był zbyt lekki, aby poważnie zagroził bramce gości. W drugiej połowie - podobnie jak w pierwszej - mieliśmy mało klarownych okazji. W 86. minucie Piasecki zdobył bramkę, lecz po analizie VAR gol nie został uznany z powodu spalonego. Śląsk jest niepokonany w lidze już od 7. spotkań, a Górnik nadal czeka na pierwsze zwycięstwo po powrocie do elity.  

Jagiellonia Białystok 1 - 3 Górnik Zabrze (16.08, godz. 18:00) 

Jagiellonia po słabym poprzednim sezonie zaliczyła dobry start obecnych rozgrywek i była faworytem poniedziałkowego spotkania. Wbrew przewidywaniom Trójkolorowi od początku przeważali w meczu. W 24. minucie Kubica strzałem głową otworzył wynik spotkania. Goście długo nie cieszyli się z prowadzenia, ponieważ 3 minuty później Prikryl wyrównał. W 37. minucie Kubica znów główkował i ustrzelił dublet. 9 minut po przerwie wynik w sytuacji “jeden na jeden” ustalił Jimenez. Jeszcze później Imaz przeprowadził dobrą akcję w polu karnym, ale minimalnie się pomylił. Górnik zagrał o wiele lepiej i zanotował drugie zwycięstwo z rzędu.