Portowcy nie pozostawili złudzeń Lechowi i po dobrym, ofensywnym spotkaniu rozgromili poznaniaków na własnym stadionie 5:0. Bramki dla Pogoni zdobyli Ulvestad, Gorgon, Biczachczjan, Grosicki i Fornalczyk!
Kilka dni po domowej porażce z Legią Warszawa Portowcy mieli okazję do zrehabilitowania się na własnym stadionie z kolejnym meczu z poważnym rywalem. Tym razem do Szczecina przyjechał Lech Poznań, a atmosfera była gorąca już długo przed meczem, m.in. z powodu kibicowskiego zatrzymania poznańskiego artystu KaWu podczas próby malowania graffiti przy Twardowskiego. Fani Pogoni po raz kolejny wykupili wszystkie bilety i znów liczyli na zwycięstwo drużyny Jensa Gustafssona. Szkoleniowiec Pogoni zdecydował się na wystawienie takiej samej jedenastki jak przed kilkoma dniami i postawił na zgranie z nadzieją na lepszą dyspozycję defensywy. Lepiej w mecz weszli goście z Poznania, bo przez pierwszy kwadrans to oni utrzymywali się przy piłce i cierpliwie budowali ataki. W 16 minucie dobrze kontratak wyprowadził Gorgon, ale dośrodkowanie Koutrisa obrońcy wybili na rzut rożny. Stały fragment gry wykonał Kamil Grosicki, a piłka spadła wprost na głowę Ulvestada, który strzałem od poprzeczki wyprowadził nas na prowadzenie. Sędzia miał wątpliwość czy piłka przekroczyła linię bramkową, ale po podpowiedzi z wozu VAR wskazał na środek boiska i stadion mógł już się cieszyć z prowadzenie Pogoni. W 25 minucie Wahan Biczachczjan próbował zaskoczyć Mrozka strzałem zza pola karnego, ale tym razem bramkarz gości zachował czujność. Dwie minuty później Grosicki ruszył lewym skrzydłem i oddał piłkę do wbiegającego w pole karne Koutrisa, ale obrońca strzelił niedokładnie. W 33 minucie radość na stadionie wybuchła po raz drugi, bo po dośrodkowaniu z prawego skrzydła akcje w polu karnym uderzeniem z woleja zamknął Alexander Gorgon, a piłka znów odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki Kolejorza. Sześć minut później było jeszcze piękniej. Piękną wielopodaniową akcję Portowców celnym strzałem tym razem prawą nogą przy słupku wykończył Wahan Biczachczjan, a na stadionie wybrzmiało dawno niesłyszane "Trójka do zera!...". Tym razem Portowcy odrobili lekcję i w pierwszej połowie zagrali koncertowo z przodu i bardzo uważnie w obronie, co pozwoliło na zejście do szatni w dobrych humorach i z wysokim prowadzeniem.
Spora część kibiców nie zdążyła jeszcze zająć swoich miejsc po przerwie, ale Portowcy nie chcieli czekać i postanowili błyskawicznie zabrać ostatnie chęci do gry Kolejorzowi. W 47 minucie kolejną piękną akcję zamykał strzałem Koutris, jego uderzenie zdołał jeszcze obronić Mrozek, ale wobec dobitki Grosickiego był bezradny i musiał wyciągać piłkę z bramki po raz czwarty! Lech próbował, ale z mizernym skutkiem. W 58 minucie mocne uderzenie Velde z dystansu obronił Cojocaru. W 65 minucie znów po rozegraniu rzutu rożnego bliski bramki był tym razem Joao Gamboa, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku, ale obrońca wybił piłkę poza boisko. Pogoń grała mądrze i kiedy nadarzała się okazja, próbowała przeprowadzać groźne kontrataki, ale w drugiej części meczu spektakl przeniósł się na trybuny, gdzie obie ekipy zaprezentowały pokazy pirotechniczne, choć to Szczecinianie mieli zdecydowanie więcej powodów do świętowania. W 73 minucie piłka znalazła się w naszej bramce po strzale Ishaka, ale napastnik Lecha był na pozycji spalonej. W 80 minucie technicznie uderzał Ba Loua, ale zdążył cofnąć się na linię Cojocaru i wybić piłkę. W doliczonym czasie Pogoń dobiła Kolejorza. Piłkę do wychodzacego na pozycję sam na sam Fornlaczyka posłał wychowanek szczecińskiej Akadamii, Adrian Przyborek, a młody pomocnik umieścił po raz piąty piłkę w bramce obok bezradnego Mrozka.Tym razem drużyna Jensa Gustafssona do popisów w ofensywie dołożyła mądrą i skuteczną grę w obronie, co pozwoliło szczecińskim kibicom świętować zwycięstwo 4:0 nad drużyną z Poznania!
Pogoń Szczecin 5:0 Lech Poznań (3:0)
17' 1:0 Ulvestad
33' 2:0 Gorgon
39' 3:0 Biczachczjan
47' 4:0 Grosicki
90' 5:0 Fornalczyk
Pogoń Szczecin:
77. Valentin Cojocaru, 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech(85' 68. Danijel Loncar), 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris(85' 4. Leo Borges), 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 20. Alexander Gorgon, 11. Kamil Grosicki(85' 73. Adrian Przyborek), 22. Wahan Biczachczjan(77' 17. Mariusz Fornalczyk), 9. Efthymios Koulouris(64' 21. Joao Gamboa)
Lech Poznań:
41. Bartosz Mrozek, 44. Alan Czerwiński(46' 50. Adriel Ba Loua), 16. Antonio Milić, 23. Miha Blazić, 15. Michał Gurgul(46' 5. Elias Andersson), 2. Joel Pereira, 22. Radosław Murawski, 7. Afonso Sousa(59' 90. Artur Sobiech), 11. Kristoffer Velde, 10. Filip Marchwiński(69' 30. Nika Kvekveskiri), 17. Filip Szymczak(59' 9. Mikael Ishak)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...