Chociaż chciałoby się zakłamywać rzeczywistość i szukać pozytywów na kolejne mecze, to pojedynki z udziałem Pogoni Szczecin ogląda się trudno.
Obecny rok dla kibiców Pogoni Szczecin jest trudny. Wiosna była słaba, a jesienią obecnego sezonu zespół zaczął punktować lepiej, ale gra wciąż pozostawia wiele do życzenia dla oka kibica.
Wiosną mówiło się, że sytuacja zespołu to efekt odejścia Adama Buksy, a następnie brak Kozulja i Spiridonovicia. W ich miejsce przyszli nowi piłkarze, ale to nie poprawiło stylu gry Pogoni, a nazwiska przecież robiły ogromne wrażenie.
Co zatem jest nie tak? Pogoń cały czas stara się grać atakiem pozycyjnym, rozgrywać piłkę od linii defensywnej, ale im bliżej bramki przeciwnika, tym wygląda to gorzej. Brakuje przyspieszenia, próby strzału z dalszej odległości, niekonwencjonalnego zagrania, które rozerwałoby obronę rywali.
Ostatnich kilka meczów to dla fanów Dumy Pomorza prawdziwa droga przez mękę. Mecz z Podbeskidziem? Portowcy stwarzali sytuacje, których nie potrafili wykorzystać. Następnie pucharowy mecz w Płocku, którego nie dało się oglądać. Pojedynek w Zabrzu? Też słaby, ale usprawiedliwialiśmy go grą w dziesiątkę przez znaczną część meczu.
Środowy, zaległy mecz z Wisłą Płock przebił jednak wszystko. Liczba niedokładności, wolne rozgrywanie piłki, brak próby zaskoczenia rywala. Wszystko w jednym tempie. Jako kibic Pogoni Szczecin dawno nie widziałem tak słabego meczu pod względem walorów piłkarskich z obu stron.
Nie odmawiam zaangażowania piłkarzom, ale kilku znajduje się w bardzo słabej formie. Chyba wszyscy znacznie więcej obiecywaliśmy sobie po transferze Michała Kucharczyka. Luka Zahović? Wejście do zespołu miał przyzwoite, ale teraz nie ma nawet żadnych okazji strzeleckich. Drużyny nie ciągną też piłkarze z doświadczeniem w klubie.
Obraz gry z ostatnich spotkań pozwolił już zapomnieć o nadziei jaką w serca kibiców wlał dobry mecz z Jagiellonią. Wtedy liczyliśmy, że to nowy początek. Tak się jednak nie stało i z obawą spoglądamy w kalendarz meczów pozostałych do końca roku. Jeśli gra Pogoni się nie zmieni, to o punkty drżeć będziemy przed każdym meczem. Kolejne spotkania rozegramy z beniaminkami, a patrząc w przeszłość, to właśnie z takimi zespołami mieliśmy przecież najwięcej problemów.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...