Mimo prowadzenia po debiutanckiej bramce Macieja Żurawskiego piłkarze Pogoni Szczecin wracają z Zabrza bez punktów. Portowcy przegrali mecz grając przez godzinę w dziesiątkę, a sędzia w tym pojedynku podjął kilka kontrowersyjnych decyzji.
Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili gospodarze już po kiludzieięciu sekundach. Długie podanie na prawą stronę spokojnie przyjął Janża i dośrodkował na głowę Jimeneza, ale ten uderzył futbolówkę znacznie zbyt wysoko. Pogoń starała się odpowiedzieć chwilę później, kiedy to Kowalczyk łatwo minął Evangelou i próbował dograć na piąty metr, ale piłkę w ręce Chudego strącił jeden z obrońców. W ósmej minucie to znów Górnik miał okazję sprawdzić Stipicę, a dokładniej Nowak, który uderzył z osiemnastu metrów, ale golkiper Dumy Pomorza mimo skaczącej futbolówki poradził sobie świetnie. Na pierwszą bramkę przyszło nam jeszcze poczekać kilka minut. Gol dla Pogoni padł oczywiście po rzucie rożnym, podstawski zgrał piłkę do środka głową, a tam był Maciej Żurawski, który wpakował futbolówkę do siatki. Gol strzelony przez Pogoń zmobilizował gospodarzy. W 29. minucie meczu przeprowadzili szybką akcję i uderzali na bramkę Pogoni trzy razy. Najpierw obronił Stipica, następnie piłkę z linii wybił Kucharczyk, a przy trzeciej próbie piłkę ręką zatrzymał Matynia. Sędzia bez momentu zwątpienia wskazał na rzut karny, a Matynia otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Jimenez. Pogoń musiała zmienić nastawienie do tego pojedynku, ale nie mogła zaniechać szukania swoich szans. Takiej z rzutu wolnego z dość dużej odległości próbował Kucharczyk, ale piłkę złapał Chudy. Tuż przed przerwą gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale Stipica świetnie obronił zaskakujący strzał Janży. Przed przerwą jednak bramek już nie oglądaliśmy.
Drugą część meczu dobrze rozpoczęła Pogoń, a w polu karnym gospodarzy mocno się zakotłowało. Spadająca piłka odbiła się od ręki jednego z obrońców, co doskonale pokazały powtórki, ale sędzia po analizie VAR nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla Portowców. W 52. minucie meczu Górnik powinien prowadzić 2:1. Pierwszy bład w meczu popełnił grający na środku obrony Maciej Żurawski, który zbyt lekko podawał do Stipicy. Do piłki dopadł Jimenez, ale nie udało mu się pokonać naszego bramkarza, który złapał piłkę. Niespełna 10 minut później Zabrzanie mieli dwie kolejne sytuacje, ale raz piłka przeszła przez pole karne po odbiciu przez Stipicę, a chwilę później nie dotknął jej nikt. W 60. minucie było już jednak 2:1 dla gospodarzy, którzy uzyskali znaczną przewagę. Piłkę w polu karnym opanował Nowak, nawinął na zamach Matę i uderzeniem po ziemi nie dał szansy Stipicy. Po golu sędzia sprawdzał sytuację jeszcze na VARze, czy Nowak nie przyjmował piłki ręką, powtórki nie były jednoznaczne. Arbiter ostatecznie jednak gola uznał. Praca wykonywana przez sędziego Sylwestrzaka zostawiała tego dnia jednak sporo do życzenia. Górnik cały czas przeważał, Portowcy szukali momentów w których mogliby mieć chwilę dłużej piłkę przy nodze, ale to gospodarze szukali uderzeń, a próbowali Manneh i Jimenez. Kolejne dwie sytuacje Górnika były "setkami", ale obie zmarnował Krawczyk. Młody zawodnik dwukrotnie nie trafił w bramkę będąc kilka metrów od niej. Stare piłkarskie przysłowie mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak też było tym razem. Stec zabrał się dość szczęśliwie z piłką prawą stroną i dograł do wbiegającego w pole karne Gorgona, który minął jednego rywala i mocnym strzałem pokonał Chudego. Sędzia dość długo sprawdzał tę sytuację z arbitrami VAR. I ostatecznie tego trafienia nie uznał, dopatrzył się w tej sytuacji spalonego. Pogoń dalej próbowała, szukała szansy, ale było jej trudno. Już w 90. minucie meczu Chudy z problemami obronił strzał Steca. Grając jednak w dziesięciu przeciwko kompletowi rywali i sędziom, trudno jest zdobyć nawet punkt.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
0:1 Żurawski 16'
1:1 Jimenez 32' (k.)
2:1 Nowak 60'
Górnik Zabrze: Chudý – Evangelou, Wiśniewski, Gryszkiewicz – Massoúras (73' Bainović), Wojtuszek (46' Prochazka), Manneh, Nowak (87' Koj), Janża – Sobczyk (62' Krawczyk), Jimenez
Pogoń Szczecin: Stipica – Stec, Żurawski (85' Malec), Zech, Matynia – Podstawski (68' Kozłowski) – Kucharczyk, Gorgon, Drygas (68' Hostikka), Kowalczyk (37' Mata) – Zahović (68' Benedyczak)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...