Pogoń Szczecin bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice. Bliżsi zwycięstwa byli podopieczni Fornalika, którzy zdołali wykreować trzy stuprocentowe sytuacje na zdobycie bramki. Za pierwszym razem Pogoń w fenomenalny sposób uchronił Dante Stipica, a w drugim przypadku w ostatniej chwili wślizgiem w polu karnym interweniował Jakub Bartkowski. Wydaje się, że punkt na terenie aktualnego mistrza Polski możemy przyjąć z zadowoleniem.
Jedną z lepszych sytuacji gospodarze mieli tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkania. Podanie z głębi boiska w okolice pola karnego Dumy Pomorza otrzymał Tom Hatley. Pomocnik Piasta dobrze zabrał się z piłką i wbiegł w pole karne Pogoni zupełnie nieatakowany. Hatley zdecydował się na uderzenie z dość ostrego kąta i nieznacznie się pomylił. Jeśli piłka leciałaby w światło bramki, to Stipica nie miałby najmniejszych szans na interwencje.
Wydawało się, że bez możliwości wykonania jakiejkolwiek parady Stipica powinien być również w 74. minucie rywalizacji. Podanie ze skrzydła w okolice jedenastego metra przed bramką Dantego Stipicy otrzymał Felix, który zdołał jeszcze poprawić sobie futbolówkę i oddać celny strzał. Jakim cudem wybronił to bramkarz Dumy Pomorza? Nie mamy pojęcia, ale jest to już drugi mecz, w którym nowy bramkarz Pogoni udowadnia, że nie jest przypadkowym zawodnikiem.
Trzecia sytuacja, która mogła wywołać szybsze bicie serca wśród symaptyków Pogoni miała miejsce w 81. minucie. Ponownie podanie w pole karne z boku boiska, dochodzi do niego jeden z piłkarzy Piasta, uderza..ale w ostatnim momencie interweniował Jakub Bartkowski, który tymsamym najprawdopodobniej uchronił swój zespół przed stratą bramki.
Byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji, która ostatecznie zakończyła się bezbramkowym remisem. "Oczka" na terenie Piasta, który na swoim obiekcie jest nadwyraz silny może, a nawet powinien cieszyć. Rzecz jasna nie popieramy minimalizmu - i podobnie jak Wy drodzy czytelnicy - wymagamy od Portowców walki o komplet punktów w każdej ligowej potyczce. Jednocześnie dzisiejszy remis możemy przyjąć z pewnego rodzaju zadowoleniem.
Podobnego zdania jest także Kosta Runjaić, który na pomeczowej konferencji podzielił się swoimi odczuciami z dziennikarzami.
- Myślę, że ten remis może nas zadowalać. Był to bardzo intensywny mecz, ciężki dla zawodników, dyktowany głównie przez taktykę. W pierwszej połowie to my przeważaliśmy, w drugiej role odwróciły się. Wiemy też, że nie jesteśmy na końcu naszej fazy rozwoju, teraz musimy odnaleźć swój rytm. W meczu chodzi też o to, na co pozwala nam przeciwnik, Piast bronił dziś bardzo dobrze. Rywale byli bardzo groźni, grali niebezpieczne długi piłki. Tak jak mówiłem, z większych partii spotkania jestem zadowolony i myślę, że z tym punktem możemy żyć.
Teraz w LVBET pakiet powitalny o wartości 1500 zł i freebet za 20 zł! SPRAWDŹ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...