Podopieczni Pawła Sikory - po wysokiej porażce 1:5 w Przodkowie z GKS-em - zrehabilitowali się na Twardowskiego. Piłkarze Pogoni II Szczecin wygrali 1:0 z KKS-em 1925 Kalisz po samobójczym trafieniu Kayode'a Baloguna.
Zarówno jedna, jak i druga drużyna sprawdzała się na Twardowskiego przez pierwszy kwadrans. Pierwszym sygnałem do ataku było wyjście sam na sam Rafała Jankowskiego z Jakubem Słowikiem. Pojedynek wygrał golkiper.
Na tę sytuację Portowcy odpowiedzieli dwoma. Najpierw Dawid Kort najlepiej odnalazł się w polu karnym, lecz piłkę po jego uderzeniu złapał Jędrzej Dorynek. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a na 7. metrze futbolówkę przyjął Sebastian Kowalczyk i strzelił na bramkę, ale zabrakło mu precyzji.
Wisienką na torcie mogła być bramka Huberta Matyni, który w 36. minucie uderzył z około 35. metrów, a Dorynkowi dopisało szczęście, bo piłka odbiła się od poprzeczki.
Portowcy nie zwalniali tempa, co doprowadziło do trafienia, a na listę strzelców wpisał się... Balogun. Po wrzutce Matyni zawodnik niefortunnie interweniował w polu karnym i strzelił głową bramkę samobójczą.
Po zmianie stron piłkarze obu drużyn sporadycznie tworzyli groźne akcje. Kaliszanie uderzali z dystansu, lecz najbliżej gola był Gracjan Jaroch, który w 90. minucie stanął oko w oko z Dorynkiem, lecz przegrał z nim pojedynek.
III liga
Pogoń II Szczecin - KKS 1925 Kalisz 1:0 (1:0)
1:0 - Kayode Balogun (sam.) - 45'
Pogoń II Szczecin: Jakub Słowik - Marcel Stefaniak, Patryk Adamczuk [C], Michał Stańczyk, Cornel Rapa (46' Jędrzej Kujawa) - Sebastian Kowalczyk, Robert Obst, Takafumi Akahoshi (46' Dawid Zieliński), Dawid Kort (65' Gracjan Jaroch), Hubert Matynia - Marcin Listkowski (78' Krystian Peda).
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...