Pogoń Szczecin w 11. kolejce Lotto Ekstraklasy pokonała na własnym stadionie Wisłę Płock aż 4:0. Gospodarze wygrali pewnie, a swoje debiutanckie trafienie w Ekstraklasie zaliczył Sebastian Kowalczyk.
Sobota, ładna pogoda w październiku, więc kibic Pogoni nie miał wymówki, aby nie zjawić się na stadionie. Pogoń obecnym na trybunach szybko wynagrodziła przyjście i już w 17. minucie prowadziła. Dośrodkowaną piłkę wzdłuż bramki zgrał Dvali, a tam znalazło się akurat kilku piłkarzy gospodarzy. Najbardziej odnalazł się jednak Drygas, który zaliczył swoje kolejne trafienie w tym sezonie. Taki początek pobudził gości, którzy z każdą minutą coraz bardziej zagrażali bramce strzeżonej przez Łukasza Załuskę. Bardzo aktywny był między innymi Nicolas Varela, który w jednej akcji był bardzo blisko wyrównania, ale piłka zatrzymała się na słupku. Do szatni Pogoń schodziła prowadząc, więc pod tym względem plan został wykonany.
Nie zaczęła się druga połowa dobrze dla Pogoni, ponieważ już po kilkudziesięciu minutach zejść z boiska musiał Nunes. Obydwie drużyny zamiast grać w piłkę skupiały się przede wszystkim na przerywaniu gry, co przełożyło się na sporą liczbę żółtych kartek. Goście jednak z każdą minutą angażowali więcej piłkarzy w ataku, więc coraz bardziej swobodniej czuła się cała ofensywa Pogoni. W końcu przełożyło się to też na bramkę. Po stracie Wisły, szybko akcję wyprowadzili gospodarze, a na pozycji strzeleckiej znalazł się Kowalczyk. Ten nie patrzac w swój PESEL, ze spokojem ją wykończył i podwyższył prowadzenie. Kilka minut później było już 3:0. Strzelił ten, który w każdym meczu swoją pracą zasługuje na chociaż jedno trafienie. Mowa oczywiście o Adamie Buksie, który w 77. minucie dobrze wyprzedził przeciwnika, potem drugiego minął i będąc sam na sam z Dahne pewnie zdobył swoją 3. bramkę w sezonie. Był to dzień na debiutanckie trafienia, poniważ w samej końcówce do siatki trafił też Dawid Błanik, który dobił strzał Majewskiego. Wszyscy kibice ze Szczecina, którzy zjawili się w to piękne popołudnie na stadionie nie mogli czuć się zawiedzeni.
Pogoń Szczecin - Wisła Płock 4:0
1:0 Kamil Drygas 17'
2:0 Sebastian Kowalczyk 70'
3:0 Adam Buksa 77'
4:0 Igor Łasicki (sam) 85'
Żółte kartki: Walukiewicz, Nunes, Kowalczyk (87' Guarotxena), Kożulj (Pogoń) Szymański, Varela, Uryga, Stępiński (Wisła Płock)
Pogoń Szczecin: Załuska - Niepsuj, Walukiewicz, Dvali, Nunes (48' Matynia) - Kowalczyk, Podstawski, Drygas, Kożulj (79' Błanik), Majewski - Buksa.
Wisła Płock: Dahne - Stefańczyk, Łasicki, Uryga, Stępiński - Ricardinho (78' Stilić), Furman, Rasak (54' Merebashvili), Szymański, Varela (68' Zawada) - Angielski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...