Aktualności

Mecz rozegrany został na boisku bocznym, przy stadionie Eintrachtu. Jego pierwsze 20. to gra raczej w środkowej strefie boiska, bez zagrożenia dla obu bramek. Na akcje indywidualne lub strzały z dystansu decydowali się Błanik czy Kort, ale były one w stanie zagrozić bramce rywali. Rywale też szukali swojego szczęścia ale Khelafi i Kumbela nie dali rady wpakować piłki do bramki Łukasza Budziłka. Cała pirwsza część meczu wielkich emocji nie przynosiła, ale tuż przed przerwą to Pogoń mogła wyjść na prowadzenie. Najpierw bramkarz rywali obronił strzał Duncana, a po chwili dobitka Zwolińskiego przeszła obok bramki.

Po zmianie stron wciąż czekaliśmy na gole. Pogoń miała dobrą okazję około 10 minut po wznowieniu gry, gdy Matynia był blisko zamknięcia akcji. W tej sytuacji się jednak nie udało. Więcej z gry w meczu mieli Portowcy, ale nie przekładało się to na trafienia. Próby z obu stron trwały do końca spotkania. Gospodarze byli blisko strzelenia gola na cztery minuty przed zakończeniem, ale Bursztyn przeniósł piłkę nad poprzeczką po silnym strzale rywali.

Eintracht Brunszwik - Pogoń Szczecin 0:0 (0:0)

Eintracht (1 połowa): Engelhardt - Valsvik, Moll, Boland, Hochscheidt, Kumbela, Samson, Becker, Reichel, Abdullahi, Khelifi
Eintracht (2 połowa): Engelhardt - Sauer, Tingager, Nkansah, Kijewski, Yildirim, Schönfeld, Bulut, Canbaz, Zuck, Hofmann

Pogoń: Budziłek (79' Bursztyn) - Rapa (46' Niepsuj), Hołota, Rudol (74' Kuzko), Matynia - Błanik (74' Maćkowski), Murawski (60' Żurawski), Kort (46' Kowalczyk), Drygas (74' Paprzycki) - Zwoliński (46' Benedyczak), Duncan (74' Stasiak)