Aktualności

  • Stanowisko Pogoni Szczecin SA w sprawie słów Andrzeja Grajewskiego

Pogoń Szczecin SA opublikowała i rozesłała mediom swoje stanowisko odnośnie słów Andrzeja Grajewskiego, które padły w opublikowanym dziś wywiadzie. Pełne stanowisko do przeczytania poniżej.


Działając w imieniu Klubu Pogoń Szczecin S.A., EPA Sp. z o.o. oraz w imieniu własnym - po zapoznaniu się z wypowiedzią udzieloną przez Pana Andrzeja Grajewskiego dla internetowego podcastu „My Portowcy” - uznałem za konieczne odniesienie się do bardzo zniekształconej i mocno przekłamanej relacji z negocjacji prowadzonych z Panem Andrzejem Grajewskim.

Przy poszanowaniu umowy o zachowaniu poufności mogę potwierdzić, iż prowadzone były rozmowy w przedmiocie sprzedaży akcji Pogoń Szczecin S.A. należących do EPA Sp. z o.o. z podmiotem mającym siedzibę na terenie Szwajcarii, reprezentowanym przez Pana Andrzeja Grajewskiego, posługującego się pełnomocnictwem od tego podmiotu.

Od dłuższego czasu informowałem opinię publiczną, iż poszukujemy dla Klubu Pogoń Szczecin S.A. inwestora, który przejmie odpowiedzialność za dalsze prowadzenie i rozwój Klubu. W trakcie tego procesu również kilka razy pojawiał się z różnymi ofertami pośrednik transakcyjny w osobie Pana Andrzeja Grajewskiego – byłego współwłaściciela Widzewa Łódź. Mimo, iż składane przez niego pierwotnie oferty okazały się mało wiarygodne, podjąłem ryzyko przystąpienia do rozmów z kolejnym wskazanym przez niego „potencjalnym inwestorem”, ufając iż tym razem Pan Andrzej Grajewski okaże się osobą poważną. Niestety mimo prowadzonych przez prawie trzy miesiące rozmów, które trudno nawet nazwać negocjacjami, postanowiłem ten temat ostatecznie zamknąć. 

Mając na uwadze dobro Klubu Pogoń Szczecin S.A. oraz troskę o jego losy w przyszłości - pomny wielu negatywnych historycznych doświadczeń z „nowymi właścicielami Klubu” - uznałem, iż nie mogę prowadzić dalszych negocjacji z partnerem „widmo”. Pan Andrzej Grajewski, mimo kliku oficjalnych próśb, odmówił nam podania informacji, kto jest tzw. beneficjentem rzeczywistym (faktycznym właścicielem) po stronie szwajcarskiego inwestora, odmówił możliwości spotkania ze szwajcarskim inwestorem (a nawet zwykłej rozmowy telefonicznej z inwestorem) oraz odmówił przedstawienia jakichkolwiek dowodów posiadania przez tego inwestora środków finansowych koniecznych do zapewnienia finansowania Klubu. Wizja transakcji Pana Andrzeja Grajewskiego sprowadzała się do złożenia jedynie dwuzdaniowej „oferty”, na podstawie której EPA Sp. z o.o. miałaby sprzedać akcje na rzecz wskazanego przez niego podmiotu z siedzibą w Szwajcarii, bez żadnego zabezpieczenia, iż podmiot taki:

(i)    nie podlega żadnym ograniczeniom w zakresie prowadzenia działalności na terenie Polski, a w szczególności nie reprezentuje kapitału rosyjskiego lub białoruskiego,
(ii)    dysponuje środkami finansowymi, które nie są objęte sankcjami ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu,
(iii)    dysponuje potencjałem ludzkim oraz wizją zapewniającą dalszy stabilny rozwój Klubu.

Mimo, iż Klub przedstawił w ramach umowy o zachowaniu poufności rzetelną i kompletną informację o swojej sytuacji finansowej oraz sportowej, nigdy nie mieliśmy szansy na rozmowę z potencjalnym inwestorem na temat wniosków wynikających z tych dokumentów, gdyż Pan Grajewski zastrzegł sobie prawo do wyłącznego reprezentowania  potencjalnego inwestora i bardziej koncentrował się na opowieściach o „złotych spadochronach”, czy o zmianach kadrowych oraz sprzedaży poszczególnych zawodników z Klubu, niż nad rzetelnym przygotowaniem transakcji. To Pan Andrzej Grajewski zaniechał przeprowadzenia kompleksowego badania dokumentów Klubu i wyłącznie naciskał na jego sprzedaż w najkrótszym możliwym terminie (przy zastrzeżeniu sowitej prowizji z tytułu pośrednictwa transakcyjnego dla reprezentowanego przez siebie odrębnego podmiotu), w ramach umowy sprzedaży akcji, która miała być – wedle Pana Grajewskiego – możliwie najkrótsza i pozbawiona zobowiązań stawianych potencjalnemu inwestorowi do wypełnienia… 

Jednocześnie ubolewam nad faktem, że musimy publicznie odpowiadać na nieprawdziwe zarzuty oraz bronić się przed fałszywymi oskarżeniami w szczególności w sytuacji, gdy druga strona nie szanuje postanowień dotyczących poufności. Nie przywykłem do takiego poziomu rozmów biznesowych. W przeszłości wielokrotnie prowadziłem różne negocjacje i nawet jeśli strony nie dochodziły do porozumienia, to zawsze rozstawały się z wzajemnym szacunkiem, nie naruszając dobrego imienia tej drugiej. 

Tego typu postępowaniu musiałem powiedzieć „stop”. Po ponad 14 latach naszego zaangażowania w Klubie, pracy wszystkich zatrudnionych w nim ludzi, które doprowadziły do poziomu jednego z najlepszych Klubów piłkarskich w Polsce, rozgrywającego swoje mecze na nowoczesnym Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera czuję się bezwzględnie odpowiedzialny za jego dalsze losy. Oczywiście do zmiany właściciela Pogoń Szczecin S.A. wcześniej czy później dojdzie, co już kilkakrotnie publicznie akcentowałem. Ale tego typu zmiana będzie możliwa tylko z wiarygodnym i odpowiedzialnym partnerem, który zapewni oczekiwany przez nas rozwój Klubu oraz związanej z nim akademii piłkarskiej. Tego typu oczekiwań nie wypełniała quasi oferta złożona przez Pana Andrzeja Grajewskiego, stąd bezcelowe stało się marnowanie czasu i energii na dalsze rozmowy z Panem Grajewskim. W poczuciu odpowiedzialności za dalsze funkcjonowanie Klubu nasza aktywność skoncentrowana jest i będzie na stabilizacji sytuacji finansowej Klubu, jego rozwoju sportowym oraz kontynuacją procesu pozyskania wiarygodnego inwestora, zainteresowanego objęciem pakietu większościowego akcji Pogoń Szczecin S.A.

Jarosław Mroczek
Prezes Zarządu

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 13918

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...