W sobotni wieczór Pogoń Szczecin pokonała na własnym stadionie Ruch Chorzów 2:1. Strzelcem obydwu goli dla Portowców okazał się niezwodny w tym spotkaniu Spas Delew, który zapewnił swojej drużynie zdobycie trzech punktów w trzecim meczu z kolei.
Pierwsza akcja meczu należała do chorzowian, jednak piłkę za linię końcową wybił Kamil Drygas. Następnie po zbyt mocnym dośrodkowaniu futbolówkę przejęli Portowcy. Na pierwszy strzał musieliśmy jednak poczekać do 8 minuty, kiedy to Adam Frączczak uderzył ponad poprzeczkę. Drugą szansę na gola Portowcy mieli już 6 minut później. Wyznaczony do rzutu wolnego Nunes zdecydował się uderzać bezpośrednio na bramkę, jednak piłka minimalnie minęła słupek. Swoją sytuacje skutecznie wykorzystali natomiast goście. Po niefortunnym wybiciu piłki przez Fojuta trafiła ona pod nogi Jarosława Niezgody, który posłał ją do bramki Portowców tuż nad bezradnym w tej sytuacji Dawidem Kudłą, ustalając tym samym wynik na 1:0. Zespół z Górnego Śląska nie mógł jednak cieszyć się prowadzeniem zbyt długo. Już po trzech minutach Akahoshi dośrodkował w pole karne Ruchu, skąd Delew niezwykle widowiskowo uderzył piłkę głową, a ta odbijając się od słupka, wpada do bramki naszych rywali. Po zdobyciu gola Pogoń zdynamizowała swoje ataki i próbowała pójść za ciosem. Strzały z dystansu Delewa oraz Akahoshiego nie przyniosły jednak efektów, podobnie jak uderzenie Frączczaka, który trafił tuż obok słupka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i choć to właśnie Pogoń moglibyśmy wskazać jako drużynę dominującą, schodząc do szatni musiała się ona zadowolić tylko remisem.
Po pierwszym gwizdku arbitra w drugiej połowie rozpoczęli Portowcy, jednak dopiero po niecałych 10 minutach mogliśmy oglądać pierwszą akcję w ich wykonaniu. Frączczak miał doskonałą okazję, lecz przegrał bezpośrednie starcie z golkiperem chorzowian, który zdecydował się na wyjście z bramki. Swoją sytuację wykorzystał natomiast kilka minut później Spas Delew, który po podaniu Matrasa mocnym strzałem pewnie umieścił piłkę tuż pod porzeczką. W 73. minucie Akahoshi świetnie odebrał piłkę zawodnikom Ruchu, by po chwili podać ją do Gyurcso. Ten jednak po rajdzie przez całą połowę boiska nie był wstanie oddać strzału i ostatecznie futbolówka opuściła boisko. Niedługo później groźny strzał na bramkę Pogoni oddał Patryk Lipski z rzutu wolnego, piłka jednak wylądowała na górnej siatce. W dalszej części spotkania Portowcy starali się spokojnie rozgrywać piłkę od tyłu i jeszcze kilka razy próbowali swojego szczęścia w polu karnym Ruchu, jednak wynik do ostatniego gwizdka nie uległ już zmianie.
Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów 2:1 (1:1)
0:1 Niezgoda 18’
1:1 Delew 21’
2:1 Delew 60’
Pogoń: Kudła – Nunes, Rudol, Fojut, Rapa – Matras, Drygas - Gyurcsó, Akahoshi, Delev (88' Lewandowski) – Frączczak(92' Zwoliński)
Ruch: Hrdlicka – Oleksy, Kowalczyk, Grodzicki, Konczkowski – Moneta (66’ Mazek), Urbańczyk, Surma (73’ Lipski), Ćwielong – Visnakovs (46’ Arak), Niezgoda
Żółte kartki: Fojut, Rudol (Pogoń) – Moneta, Lipski (Ruch)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...