Nie ma co ukrywać, informacja o zakończeniu współpracy Grupy Azoty z Pogonią Szczecin jest najważniejszą z ostatnich dni. Co to oznacza dla Dumy Pomorza i jak wyglądać będzie najbliższa przyszłość?
Grupa Azoty, a wcześniej Zakłady Chemiczne Police, sponsorowały klub i gościły na koszulkach piłkarzy od 2012 roku. To partner jakiego Pogoń nie miała od lat, silny, stabilny, o określnej marce znanej nie tylko w Polsce. Środki jakie w ostatnim sezonie trafiły do klubu z tytułu umowy sponsoringowej to według naszych nieoficjalnych informacji około 5 milionów złotych.
Dlaczego umowa Grupy Azoty z Pogonią Szczecin została wypowiedziana? W krótkim oświadczeniu byłego już sponsora klubu przeczytać możemy, że "decyzja ta wynika z przeprowadzonej analizy osiąganych korzyści wizerunkowych. Nie bez znaczenia pozostają także wyniki drużyny, która od dłuższego czasu nie osiąga zakładanych przez spółkę celów sportowych".
Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty wielokrotnie podkreślał, że czeka i liczy na miejsce Pogoni w ścisłej czołówce i awans do rozgrywek europejskich. W tym sezonie Pogoń takie szanse miała, ale przez słabą, a nawet bardzo słabą wiosnę je zaprzepaściła. Jeśli słowa zawarte w komunikacie są w stu procentach prawdziwe i decyzja podjęta została jedynie przez względy marnych korzyści wizerunkowych oraz słabych wyników sportowych, to trzeba przyjąć to z pokorą i uszanować decyzję sponsora, który przez osiem lat wspierał największy klub sportowy na Pomorzu Zachodnim.
Jak sprawa wygląda od kulis? Tego nikt z nas nie wie. Wieści o tym, że Grupa Azoty może wycofać się ze współpracy z klubem pojawiały się już w trakcie pandemii i przerwy w rozgrywkach. Wydaje się więc, że zapadła znacznie wcześniej niż pismo z wypowiedzeniem dostarczone do klubu dwa dni przed możliwym terminem jego złożenia. Sama forma zakończenia współpracy też nie należała do najlepszych. Dla porównania wystarczy spojrzeć z jaką klasą z Lechem Poznań pożegnała się firma Aforti. To pozostawia pole do interpretacji, jak kiepskie stosunki między dwiema stronami mogły panować w ostatnim czasie.
Przed Pogonią, jej zarządem i pracownikami nie łatwe zadanie. Zakładany budżet klubu został dość mocno uszczuplony. Teraz dziurę tą należałoby zasypać środkami od nowego sponsora, bo centralne miejsce na koszulce klubu z pewnością jest łakomym kąskiem dla wielu firm. Sytuacja dzieje się jednak w momencie ogromnych zawirowań gospodarczych spowodowanych COVID19. Rozmowy z potencjalnymi sponsorami będą trudniejsze niż mogłyby być jeszcze rok temu.
Pogoń bez środków od Grupy Azoty sobie poradzi, klub przeżyje. Czekają go trudniejsze czasy, być może sprzedaż ważniejszego piłkarza lub dwóch. Czy można było zapobiec takiej sytuacji? Nie wiemy i się nie dowiemy. W klubie muszą jednak szybko przejść do działania, podwinąć rękawy i zrobić wszystko aby poprawić budżet klubu. Dzięki wsparciu Grupy Azoty udało się poprawić warunki panujące w klubie. Teraz, już bez partnera głównego, trzeba zrobić wszystko, aby nie zrobić kilku kroków wstecz.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...