Aktualności

Obaj wzmocnili Pogoń przed startem sezonu 2015/2016. Fojut to piłkarz znacznie bardziej doświadczony, ograny w Polsce i w kilku ligach zagranicznych. Mający na swoim koncie między innymi Mistrzostwo Polski zdobyte ze Śląskiem Wrocław.

Czerwiński był piłkarzem młodszym, który wyróżniał się na zapleczu Ekstraklasy. Wchodząc jednak do zespołu z najwyższej ligi w naszym kraju, był w pewnym stopniu niewiadomą. Ówczesny trener, Czesław Michniewicz wiedział, że od tej pary zależy powodzenie całej drużyny. Podczas przedsezonowego zgrupowania we Wronkach umieścił obu piłkarzy w jednym pokoju i nakazał spędzanie jak największej ilości czasu wspólnie, aby piłkarze poznali swoje nawyki nie tylko na boisku.

- Kurczę, zawsze mi brakowało takiego doświadczonego zawodnika na mojej pozycji, od którego mógłbym się czegoś nauczyć, podejrzeć go w danym elemencie gry. Wiem, że idealnym nauczycielem jest Jarek Fojut. Od niego naprawdę dużo się nauczę. Często rozmawiamy - mówił na początku poprzedniego sezonu Jakub Czerwiński w rozmowie z weszlo.com.

Plan wypalił. Fojut i Czerwiński jesienią byli nie do przejścia. Oba nazwiska zaczęły nawet krążyć w kręgu zainteresowań sztabu szkoleniowego Adama Nawałki. Fojut dla Czerwińskiego był idealnym mentorem.

Latem obecnego roku Legia zdecydowała się na wykupienie Jakuba Czerwińskiego z Pogoni. Dla niego to z pewnością awans sportowy. W Pogoni już teraz nie miałby okazji rywalizować z Borussią Dortmund czy Sportingiem Lizbona. To były bolesne lekcje, jednak piłkarz, który tak chłonął wiedzę od Jarka Fojuta z pewnością będzie potrafił wyciągnąć z nich sporo dla siebie. Już w piątek zagrają przeciwko sobie. Czy uczeń, którym był Czerwiński pokona swojego mistrza?