Pogoń Szczecin w niedzielny wieczór zmierzy się z Lechem Poznań, który jest realnym kandydatem do mistrzostwa Polski. Na ten moment jednak trudno powiedzieć, aby była to rozpędzona lokomotywa w drodze do zdobycia tytułu.
Rok 2018 klub z Wielkopolski zainaugurował w Gdyni, gdzie tylko bezbramkowo zremisował z tamtejszą Arką. Już sam wynik najprawdopodobniej nie zadowolił kibiców z Poznania, ale to co gorsze to sama gra Lecha. Pomimo przepracowania całego okresu przygotowawczego Lech miał dalej problemy z atakiem pozycyjnym i stwarzaniem sobie sytuacji. Skutkiem tego był też tylko jeden celny strzał przez całe 90 minut. Po meczu sporo pochwał zebrał Jasmin Burić, co też pokazuje jak wyglądało całe starcie z Arką.
Remis to też najczęstszy rezultat z jakim kończą się spotkania ekstraklasy w wykonaniu Kolejorza. Na 22 kolejki, aż dziesięciokrotnie drużyna z Poznania dzieliła się z rywalami punktami. Lechowi trudno się wygrywa, ale też trudno go pokonać. Tylko trzy porażki w ekstraklasie to najlepszy wynik w całej lidze. Do tego jednak dochodzi jeszcze porażka w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie pogromcą Lecha okazała się właśnie Pogoń.
Obecnie Lech nie przekonuje kibiców swoją grą. Ciągle jednak trzeba pamiętać, że w jego szeregach jest wielu piłkarzy, którzy w pojedynkę mogą zmienić rezultat całego meczu. Tym bardziej w Poznaniu trzeba się Kolejorza obawiać. Na własnym stadionie Lech jeszcze w tym sezonie nie przegrał i wygrana dobrze prezentującej się obecnie Pogoni byłaby sporym zaskoczeniem.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.