Aktualności

Przed nami 17. seria gier PKO Ekstraklasy. Co czeka nas w najbliższy weekend poza meczem Pogoni Szczecin?


Śląsk Wrocław - Wisła Kraków (12.02, godz. 20:30)

Wrocław w tym sezonie jest twierdzą, którą Śląsk bardzo dobrze zabarykadował. Wrocławianie wciąż są niepokonani na własnym boisku i pod względem liczby zdobytych punktów w meczach domowych ustępują tylko Pogoni Szczecin. Wisła może jako pierwsza pokonać graczy Lavicki, zwłaszcza, że w poprzednim tygodniu pewnie wygrała z Jagiellonią. 

Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała (13.02, godz. 15:00)

Faworyt tego meczu nie jest tak oczywisty jak mogłoby się wydawać. Pasy bardzo słabo weszły w wiosnę przegrywając dwukrotnie 0:1 i wywołując duży niesmak decyzją Michała Probierza. Cracovia znajduje się zaledwie dwa oczka nad strefą spadkową i jeżeli przegra z Podbeskidziem, a Stal Mielec wyjdzie zwycięsko ze swojego meczu to spadnie na ostatnie miejsce w tabeli. 

Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk (13.02, godz. 20:00)

Zarówno Raków, jak i Lechia nie zaliczają dobrej wiosny. Częstochowianie, którzy zapewne po cichu liczyli na walkę o mistrzostwo tracą już 6 punktów do Pogoni po tym jak przegrali swoje oba wiosenne mecze ligowe. Lechii co prawda udało się zremisować z Wartą, ale za to przegrali w bardzo słabym stylu z Puszczą Niepołomice w Pucharze Polski i krzesło Piotra Stokowca zamieniło się w beczkę z prochem. Wyjazd do Bełchatowa może być albo nie być dla szkoleniowca biało-zielonych. 

Wisła Płock - Lech Poznań (14.02, godz. 15:00)

Bardzo spokojny start wiosną zaliczyła Wisła Płock. Nafciarze wygrali pierwsze spotkanie po przerwie zimowej i znajdują się już tylko punkt za Lechem Poznań, jednak tydzień temu ich mecz ze Stalą Mielec został odwołany ze względu na słabą jakość murawy i warunki panujące w Mielcu. Płoczczanie powinni wejść w mecz na dużo większej świeżości od Lecha, który w dużej mierze galowym składem męczył się przez 120 minut przeciwko Radomiakowi i był o włos od odpadnięcia z pierwszoligowcem. Jest to kolejne starcie od którego może zależeć przyszłość trenera Żurawia, w przypadku przegranej trener Żuraw zapewne pożegna się ze swoją posadą. 

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (14.02, godz. 17:30)

Stołeczni jeżeli chcą trzymać się Pogoni i wyrwać Portowcom mistrzostwo z rąk muszą wygrywać mecze takie jak w Białymstoku. Jagiellonia zmaga się przez cały sezon z mniejszymi i większymi problemami, a wielu uważa ją za najbardziej jałową ekipę w całej ekstraklasie. 

Warta Poznań - Zagłębie Lubin (15.02, godz. 18:00)

Zawodnicy Piotra Tworka to obecnie najlepszy beniaminek tego sezonu ekstraklasy i dzięki czterem punktom zdobytych w dwóch ostatnich meczach przesunęli się na 13. miejsce w tabeli. Natomiast Miedziowi wciąż nie zdobyli bramki wiosną i zdobyli zaledwie jeden punkt od początku wiosny. Poznaniacy w przypadku wygranej przy dobrych wiatrach mogą się nawet zrównać punktami ze swoimi sąsiadami z ul. Bułgarskiej. 

Górnik Zabrze - Stal Mielec (15.02, godz. 20:30)

Bardzo ważny mecz dla jednych, jak i dla drugich. Zabrzanom po słabym okresie ucieka pierwsza czwórka, a na ligową wygraną czekają już od 7 grudnia. Jeżeli Górnik chce zakończyć sezon w TOP 4, to wygrywanie takich starć jest obowiązkiem. Natomiast Stal ponownie osunęła się do strefy spadkowej i trzy punkty byłyby dla nich niczym tlen. 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dawid Stelnicki
Żródło: własne
Wyświetleń: 3930

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...