Powoli zbliżamy się do kluczowej fazy sezonu, gdyż w piątek rusza 21. kolejka Ekstraklasy.
Cracovia - Śląsk Wrocław (12.03, godz. 18:00)
Spotkanie dwóch drużyn będących w dołku. Pasy niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej, a Śląsk Wrocław, który wydawało się, że wiosną zawalczy o czwórkę spadł właśnie na 7. miejsce, a przez spłaszczenie tabeli może i wypaść z dziesiątki. Dla jednych i drugich jest to swego rodzaju być albo nie być, zwłaszcza, że obaj trenerzy siedzą w ostatnich tygodniach na beczce z prochem.
Wisła Płock - Raków Częstochowa (13.03, godz. 15:00)
Po lepszej serii na początku roku Wisła powoli traci siły. Płoczczanie w ostatnich kolejkach przestali punktować i spadli na 13. miejsce w ligowej tabeli. Dużo lepiej za to wygląda dyspozycja Rakowa, który zgarnął siedem oczek w trzech ostatnich meczach i zrównał się punktami z drugą Pogonią. Przyjezdni na papierze są faworytem tego spotkania i każdy inny wynik niż ich wygrana będzie niespodzianką.
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków (13.03, godz. 17:30)
Wbrew pozorom może być to jeden z najciekawszych meczów w tej kolejce. Biało-zieloni w ostatnich 5 kolejkach to trzecia siła ligi, a Wisła ogląda tylko plecy stołecznej Legii. Obie drużyny są dobrze dysponowane od początku roku i przede wszystkim w ich meczach pada duża liczba goli. Te starcie jest cichym faworytem do bycia najatrakcyjniejszym w tej serii gier.
Legia Warszawa - Warta Poznań (13.03, godz. 20:00)
Przed beniaminkiem z Poznania najtrudniejsze starcie sezonu. Wyjazdy na Legię zawsze należą do najtrudniejszych, zwłaszcza w formie w której obecnie są gracze Michniewicza. Obecnie mistrz Polski to najsilniejsza drużyna od wznowienia rozgrywek, która pewnie zmierza po kolejny tytuł. Niemniej gracze Piotra Tworka już niejednokrotnie pokazali charakter w takich meczach i potrafili regularnie sprawiać niespodzniakę. Warta w przypadku wygranej byłaby drugim po Stali Mielec beniaminkiem, któremu udałoby się ograć Legię na Łazienkowskiej.
Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin (14.03, godz. 15:00)
Zabrzanie to kolejna ekipa, która mocnym początkiem sezonu narobiła kibicom nadziei na mocną kampanię. Natomiast im dalej w sezon, tym z grą Górnika gorzej, co odzwierciedla regularny spadek w tabeli. Zabrzanie z pozycji lidera spadli na dopiero 8. lokatę, a w ostatnich trzech meczach nie potrafili zgarnąć kompletu punktów. Miedziowi powoli się rozpędzają na wiosnę po słabym jej początku i to oni są faworytem niedzielnej potyczki.
Lech Poznań - Piast Gliwice (14.03, godz. 17:30)
Podobnie jak w pojedynku Lechii z Wisłą przeciwko sobie zagrają dwie dobrze wyglądające od pewnego czasu ekipy. Lech w końcu odbija się od dna i powoli czołga się do pierwszej czwórki, podobnie jak Piast Gliwice, któremu jednak do czwartej Lechii jest nieco dalej. Te spotkanie może mieć duży wpływ na potencjalną walkę o TOP 4.
Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.03, godz. 18:00)
Potyczka dwóch drużyn, które jakby to rzekł Franciszek Smuda w tym sezonie walczą o spadek. Stal i Podbeskidzie obecnie zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli i Stali wygrana pozwoliłaby uciec spod topora, a Podbeskidziu oddalić się od ostatniego beniaminka. Ewentualna porażka Stali przy pozytywnym wyniku Cracovii może być gwoździem do trumny dla ich ekstraklasowego bytu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...