Aktualności

Pocieszyliśmy się pierwszym od czterech lat awansem do fazy grupowej europejskich pucharów, jednak już dzień po meczu Lecha powraca ekstraklasa cała na biało. Niestety, wciąż bez Pogoni.


Raków Częstochowa - Wisła Płock (2.10, godz. 18:00)

Raków jest wyraźnym faworytem tego spotkania. Częstochowianie bardzo dobrze weszli w sezon i mimo remisu na Cracovii wciąż okupują miejsce wicelidera z 10 punktami po 5 meczach na koncie. Solidnie jak na swoje możliwości wystartowali także goście. Nafciarze są 9. w ligowej tabeli i już na starcie wyrobili sobie solidną przewagę nad ostatnim w tabeli Piastem Gliwice. W poprzednim sezonie dwukrotnie w bezpośrednich pojedynkach byli piątkowi gospodarze. 

Śląsk Wrocław - Cracovia (2.10, godz. 20:30)

Po bardzo dobrym początku Śląsk szybko opadł z sił. Czwarta siła minionej kampani po dwóch pewnych wygranych zdobyła w kolejnych dwóch meczach zaledwie jeden punkt. Szczególnie bolesna dla wrocławian musiała być porażka z chimeryczną Pogonią po golu z rzutu karnego, strzelonego w końcówce. Dodatkowo Pasy w ostatnich czterech meczach zagrały dość...stabilnie. Każdy z pojedynków kończył się remisem, niezależnie od tego czy grali z beniaminkiem czy z rozpędzonym Rakowem. 

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stal Mielec (3.10, godz. 15:00)

Stal od początku sezonu, w przeciwieństwie do Podbeskidzia pokazuje, że nie odstają od ekstraklasy i stać ich na solidne wyniki. Podkarpacka ekipa zajmuje obecnie 11. miejsce, najwyższe wśród beniaminków i do 8. Legii Warszawa traci tylko punkt. Mocniej od Esa odbija się Podbeskidzie, które w 5 meczach straciło aż 16 goli. O ile w ofensywie wyglądają dobrze i ich mecze ogląda się przyjemnie, tak w tyłach jest bardzo dużo do poprawy. Jeśli to się szybko nie zmieni beniaminka może czekać szybki spadek. 

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze (3.10, godz. 20:00)

Jeśli te spotkanie będzie na murawie równie dobre, jak wygląda na papierze to czeka nas dużo goli i bardzo efektowne widowisko. W meczach Górnika padają średnio aż 3 bramki na mecz, a dopiero w poprzedniej kolejce po raz pierwszy w sezonie zabrzanie nie zgarnęli kompletu punktów. W poprzednim sezonie bezpośrednie mecze Zagłębia z Górnikiem zakończyły się dwoma wygranymi Miedziowych, jednym zabrzan i bilansem 4:1 na korzyść Zagłębia. 

Warta Poznań - Legia Warszawa (4.10, godz. 15:00)

Kiedy grać z Legią, jak nie właśnie w takich momentach? Beniaminek przed własną publicznością stanie przed dogodną okazją do sprawienia niemałej niespodzianki. Stołeczni jak zwykle źle wchodzą w sezon i w czwartek mimo zmiany trenera doznali bardzo bolesnej porażki w europejskich pucharach. Warszawiacy nie zdołali wykorzystać atutu własnego boiska i ulegli aż 0:3 z Karabachem Agdam. 

Piast Gliwice - Lech Poznań (4.10, godz. 17:30)

Rozpędzeni poznaniacy muszą zacząć wyniki z Europy przekładać na krajowe podwórko. Lech jest dopiero na 10. lokacie w ligowej tabeli z zaledwie pięcioma punktami. Jeszcze gorzej wygląda natomiast sytuacja gospodarzy. Piast dopiero tydzień temu strzelił pierwszego gola w lidze i na swoim koncie zdążył uzbierać ostatnie miejsce w tabeli i bezbarwny remis ze Stalą Mielec. Lekko mówiąc nie jest to imponujące osiągnięcie. Aczkolwiek w niedzielę na ławce ma się ponownie pojawić trener Waldemar Fornalik i może to tchnie w gospodarzy nowego ducha. 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dawid Stelnicki
Żródło: własne
Wyświetleń: 3445

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...