Mecz Pogoni Szczecin z Lechem Poznań już w niedzielę o godzinie 17:30. Spotkania Dumy Pomorza z Kolejorzem od lat wywołują spore emocje wśród fanów obu zespołów.
Pogoń Szczecin do niedzielnej rywalizacji przystąpi po przegranym meczu z Legią Warszawa. Było to zaległe spotkanie, które rozegrano w środę. Portowcy do przerwy remisowali ze swoimi przeciwnikami, a do tego grali z przewagą jednego piłkarza. Ostatecznie z końcowego zwycięstwa cieszyć się mogli piłkarze z Warszawy, którzy wykorzystali fatalne błędy Portowców.
W zupełnie innych nastrojach do Szczecina przyjedzie Kolejorz. Zespół Lecha Poznań też w tygodniu rozegrał zaległe spotkanie. Ich rywalem był Raków Częstochowa. Lech był wyraźnie lepszy od swoich przeciwników i wygrał 4:1.
- To fantastyczny mecz i fantastyczny wieczór. Jestem dumny ze swojej drużyny, z tego, jak zagrała. Graliśmy na dużej intensywności i strzeliliśmy Rakowowi aż 4 gole. Był to dobry mecz dla wszystkich piłkarzy, byliśmy skupieni w obronie i dobrzy w ofensywie. Czasem potrzeba takiego meczu, jak ten, aby zawodnicy przekonali się na co ich stać. Po takich meczach wraca pewność siebie, dla wszystkich to fantastyczny wieczór - mówił po czwartkowym spotkaniu trener John van den Brom. - Dziś odbiór piłki przekładał się na gole. Byłem bardzo zadowolony z pressingu, rywal kierował piłkę tam, gdzie chcieliśmy a potem ją odbieraliśmy. Byłem bardzo zadowolony z intensywności pressingu. Po meczu z Rakowem mamy 2 dni do meczu z Pogonią, oglądałem ich ostatnie spotkanie, czeka nas kolejne ciężkie spotkanie, rywal miał dobę więcej na regenerację, ale my w tym meczu chcemy kontynuować naszą zwycięską passę.
Wydaje się, że po meczu z Legią Warszawa żaden z zawodników Pogoni nie wypadł ze względu na uraz. Dodatkowo żaden z piłkarzy nie nazbierał tylu kartek, aby w niedzielę musieć pauzować. W Lechu z pewnością nie zagra Jesper Karlstrom, który z Rakowem otrzymał czwartą żółtą kartkę. Nie zagrają także Bartosz Salamon, który jest zawieszony za doping, oraz kontuzjowani Ali Gholizadeh, Dino Hotić, Filip Dagerstal i Barry Douglas. Wątpliwy jest także występ Niki Kvekveskiriego i Mikaela Ishaka.
- Powinniśmy wygrać z Legią. Zmarnowaliśmy szansę, by zwyciężyć i piąć się w górę tabeli. To najbardziej boli. Dobrze, że nie będziemy czekać na kolejne spotkanie. Trzeba się skoncentrować i zagrać dużo lepiej. Zmieniają się szybko nasze nastroje – w sobotę było super, w środę kiepsko, więc oby w niedzielę znów było dobrze. Powalczymy o zwycięstwo, ale wiemy, że przyjedzie zespół z jakością – mówił po ostatnim meczu Mariusz Malec.
Bilety na to spotkanie już się wyprzedały. Spodziewać się też możemy pełnego sektora gości. O atmosferę i oprawę niedzielnego widowiska martwić się więc nie musimy. Oby piłkarze dostosowali do tego swój poziom.
PRZYPUSZCZALNY SKŁAD POGONI: Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris - Ulvestad, Gorgon, Kurzawa, Biczachczjan, Grosicki - Koulouris
10. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Pogoń Szczecin - Lech Poznań
01.10.2023, niedziela
godzina 17:30
stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...