57 dni - tyle trwała przerwa w oficjalnych występach Pogoni Szczecin. W niedzielę dobiegnie ona końca, a Portowcy wrócą do rywalizacji w PKO BP Ekstraklasie.
Terminarz ułożył się tak, że pierwszy mecz, który przyjdzie Pogoni rozegrać w 2024 roku, będzie meczem z liderem rozgrywek - Śląskiem Wrocław. Trudności zadaniu dodaje fakt, że zagramy we Wrocławiu, na stadionie na którym Portowcy jeszcze nigdy wcześniej nie odnieśli zwycięstwa.
- Czy to dobrze, czy źle, że gramy z Pogonią na początek rundy? To się okaże. Chcemy grać o trzy punkty i wygrywać. Jest tylko 15 meczów do końca. Znamy Pogoń Szczecin, wiemy jakie mają mocne strony. My mamy swoje cele. Chcemy punktować i być konkretni. Ta drużyna pokazała już, że ma charakter. Po wzmocnieniach możemy być jeszcze silniejsi. Wszystko zweryfikuje jednak boisko. Mamy konkretne cele postawione przed sobą - mówi przed tym meczem trener Śląska Jacek Magiera.
W podobnym tonie do trenera swojej drużyny wypowiada się obrońca Wojskowych, Martin Konczkowski.
- Taki rywal to na początek rundy dobre przetarcie. Gramy u siebie i mamy jasny plan na to spotkanie. Liczymy na zdobycie trzech punktów. Chcemy zacząć od zwycięstwa na start i celujemy w trzy punkty - powiedział doświadczony zawodnik klubu z Wrocławia. - Szczecinianie są oczywiście groźnym zespołem w ofensywie. My musimy jednak przede wszystkim skupić się na sobie. W poprzedniej rundzie szczelna defensywa była naszą wizytówką i będziemy chcieli to kontynuować. Zamierzamy też dokładać fajne elementy z przodu. Najważniejsza jest drużyna i zwycięstwo w najbliższym spotkaniu.
Śląsk Wrocław jesienią był rewelacją rozgrywek. Drużyna, która w poprzednim sezonie broniła się przed spadkiem do ostatniej kolejki zaskoczyła wszystkich wygrywając wiele spotkań. Przed Pogonią trudne zadanie.
- Mogę powiedzieć to, co mówiłem piłkarzom przed przerwą świąteczną. Mówiłem, że luty będzie kluczowym miesiącem dla Pogoni. Oczywiście zaczyna się to w niedzielę, ale przez cały miesiąc będziemy rozgrywali bardzo ważne mecze. Dlaczego to mówiłem? Chodziło o to, aby wszyscy piłkarze byli zmotywowani do indywidualnej pracy i żeby w styczniu mogli zacząć pracę na wysokim poziomie. Tak też było i myślę, że jesteśmy gotowi - mówił w piątek trener Jens Gustafsson. - Powiedziałbym, że Exposito jest kluczowym zawodnikiem dla Śląska. To bardzo dobrze zorganizowana drużyna, bardzo dobra zwłaszcza w fazach przejściowych. Myślę, że zrobili pewne zmiany w swoim stylu gry. Na pewno nie będzie dla nas wystarczające wyeliminowanie Exposito, bo wrocławianie funkcjonują dobrze jako całokształt.
Portowcy przez wielu nie są już uważani za zespół, który może namieszać w ligowej stawce. Drużynę opuściło kilku piłkarzy i nikt nowy, poza juniorami, nie doszedł. Eksperci przestali wymieniać Pogoń Szczecin w gronie zespołów, które mogą walczyć o tytuły. My, jako kibice Pogoni Szczecin oczywiście wierzymy, że może być inaczej i drużyna Gustafssona może utrzeć nosa wielu ligowym ekspertom.
PRZYPUSZCZALNY SKŁAD PORTOWCÓW: Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris - Gamboa, Ulvestad, Gorgon, Biczachczjan, Grosicki - Koulouris
20. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin
11.02.2024 (niedziela), godzina 17:30
Tarczyński Arena we Wrocławiu
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...