Przed nami dwa ostatnie mecze Lotto Ekstraklasy w roku 2017. Pierwszym z nich będzie środowy pojedynek Dumy Pomorza z Lechią Gdańsk.
Przygotowania do środowego pojedynku z Lechią ruszyły bezpośrednio po niedzielnym meczu z Zagłębiem Lubin. Piłkarze trenowali na własnych obiektach w poniedziałek, a we wtorek odbyli zajęcia w Football Arenie. Zaraz po nich wyruszyli w podróż do Gdańska.
Najważniejsza informacja dla trenera Kosty Runjaica jest taka, że żaden z zagrożonych pauzą piłkarzy nie obejrzał w ostatnim meczu żółtej kartki. Dzięki temu będzie miał do dyspozycji pełną kadrę zawodników. Najprawdopodobniej z Rafałem Murawskim, który brał udział we wtorkowych zajęciach z drużyną.
W Gdańsku liczą, na pewne trzy punkty, które pomogą w walce o górną ósemkę. Wyniki osiągane przez Lechię nie są zadowalające, gdyż ambicje były znacznie większe. Obecnie zespół plasuje się na 10. miejscu w tabeli i do miejsc gwarantujących grę o mistrzostwo traci cztery punkty.
Osłabieniem w szeregach Lechii będzie brak Sławczewa, który będzie musiał pauzować za kartki. Do gry wraca jednak Joao Nunes i to on lub Mateusz Matras zastąpią Sławczewa w środowym meczu.
Przed sezonem do Lechii trafiło dwóch graczy Pogoni. Mowa o Mateuszu Matrasie i Mateuszu Lewandowskim. Szczególnie strata tego pierwszego była dla Pogoni bardzo bolesna. Do tej pory Pogoń nie poradziła sobie ze stuprocentowym wypełnieniem luki po defensywnym pomocniku. Piłkarz wiązał duże nadzieje z transferem do Gdańska. Na ten moment krok ten uznać można za, delikatnie mówiąc, kiepski. Matras z marszu wskoczył do wyjściowej jedenastki Lechii, a w debiucie zdobył nawet bramkę. Jednak ostatni mecz w którym zagrał przez więcej niż kilka minut zaliczył w ostatniej sierpniowej kolejce. W kolejnych 12. kolejkach Lotto Ekstraklasy Matras na boisku pojawił się raz i to tylko na 9 minut.
Nieznacznie lepiej wygląda sytuacja Mateusza Lewandowskiego, który ostatni raz na boisku pojawił się w ostatniej kolejce października kiedy to Lechia przegrała u siebie z Koroną 0:5. W kolejnych pięciu spotkaniach znalazł się poza kadrą meczową drużyny z Gdańska.
Wracając jednak do Pogoni to pewnym jest, że przerwę zimową spędzi na ostatnim miejscu w Lotto Ekstraklasie. W takiej sytuacji klub nie był od czasu prezesury Lesa Gondora. Nawet wygrywając ostatnie dwa mecze w tym roku, czyli z Lechią i Arką sytuacja ta nie ulegnie zmianie. Zmniejszyłaby się jednak znacząco strata do bezpiecznych lokat i dałoby to nadzieję na realną walkę o utrzymianie w Lotto Ekstraklasie.
XX kolejka Lotto Ekstraklasy
Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin
13.12.2017, godzina 18:00
stadion w Gdańsku
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...