Aktualności

Przed piłkarzami Pogoni Szczecin mecz wyjazdowy z Wisłą Kraków. Portowcy muszą dać z siebie wszystko i zdobyć punkty, aby postawić pierwszy krok ku odbudowie zaufania fanów.


Portowcy zremisowali trzy ostatnie ligowe mecze tracąc gole w końcowej fazie spotkań. Już to spowodowało, że niezadowolenie kibiców było ogromne. Odpadnięcie w 1/32 finału Pucharu Polski we wtorek tylko dolało oliwy do ognia.

- Wiedzieliśmy, że jesteśmy faworytem we wtorkowym meczu. Wiemy też, że w spotkaniu pucharowym gdzie jest jeden mecz do przejścia dalej, nie można porównywać go z meczem ligowym. To, że jesteśmy uznawali za kandydata do gry o tytuł, że już przed meczem w Kaliszu byliśmy wygranymi. Ja, klub, fani jesteśmy bardzo źli, rozczarowani i wściekli. Myślę, że nie muszę o tym opowiadać. To nie jest tak, że faworyt danego spotkania został wyeliminowany. To się zdarza i pewnie wydarzy się też w przyszłości. Przez to rozgrywki pucharowe są takie ciekawe. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy rozczarowani i nie taki był nasz plan. Zajmujemy się sportem i tu są zwycięstwa, porażki, remisy i odpada się też w pucharze. Ja, jako główny odpowiadający za wynik sportowy byłem niezmiernie niezadowolony i wściekły. To jest najprostsze wytłumaczenie, że jeden jest odpowiedzialny, ale ja nie uciekam od tego. Normalnym jest to, że jesteśmy wszyscy rozczarowani i wściekli. To też część tego sportu - mówił w piątek trener Kosta Runjaic.

Pogoń do Krakowa udała się bez kilku piłkarzy. Zabraknie kontuzjowanych od dłuższego czasu Łasickiego i Gorgona, a z problemami zdrowotnymi zmagają się także Matynia i Drygas. Nie ma też raczej co liczyć na grę Luisa Maty w Krakowie.

Rywale też nie mogą skorzystać z kilku piłkarzy. Trener Adrian Gula nie może skorzystać z usług Urygi, Błaszczykowskiego i Kuveljicia. 

- Mówimy o tym od pierwszego dnia - każdy musi być gotowy, bo rozgrywki ligowe to maraton. Może się zdarzyć sytuacja związana z kartkami czy chorobą, dlatego już zaplanowany jest sparing w przewie kadrowej, w poprzedniej również graliśmy. Ważne, aby zawodnicy czuli możliwość wyjścia na boisko, niezależnie czy to na 15, 20 czy na 45 minut, i by zawsze wchodzili na murawę pomagać drużynie. Ostatnio Maciek Sadlok wskoczył do składu, bo fajnie pracuje i to dla nas istotny zawodnik. Zawodnik musi być przygotowany, nie może to być dla niego zaskoczenie - skomentował szkoleniowiec możliwe rotacje w składzie swojego zespołu.

Nastroje w Szczecinie nie są dobre i nie można siętemu dziwić. Pogoń ostatnio prezentowała się bardzo przeciętnie lub słabo. Tylko dobry mecz w wykonaniu podopiecznych Kosty Runjaica spowoduje, że atmosfera się poprawi.

Przypuszczalne składy:

Wisła: Kieszek - Hanousek, Frydrych, Szota, Gruszkowski - El Mahdioui - Kliment, Skvarka, Plewka, Yeboah - Brown Forbes 

Pogoń: Stipica - Bartkowski, Zech, Kostas, Kucharczyk - Kowalczyk, Dąbrowski, Kozłowski, Smoliński, Grosicki - Parzyszek

9. kolejka PKO Ekstraklasy
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin
niedziela, 26.09.2021
godzina 17:30
stadion im. Henryka Reymana w Krakowie

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4939

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.