Do meczu Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice możemy zacząć odliczać godziny. Będzie to ostatnie spotkanie Portowców przed październikową przerwą na mecze reprezentacji.
Miniony weekend nie był udany ani dla Portowców, ani dla Piastunek. Pogoń przegrała na wyjeździe z GKS-em Katowice 1:3, a Piast uległ na własnym boisku Jagiellonii 0:1. Teraz obie drużyny liczą na rehabilitację.
- Z meczu w Rzeszowie byłem bardzo zadowolony. Oczywiście rywalizowaliśmy z zespołem pierwszoligowym, ale mocnym, co pokazuje tabela. Rozgrywki PP pokazały, że wiele drużyn na tym poziomie poległo. Po naszym ostatnim występie w Pucharze Polski ten pierwszy mecz był bardzo ważny. Nie miałem ani przez chwilę wątpliwości, że ten mecz zwyciężymy. Bardzo mnie cieszyła dominacja w tym spotkaniu. Dlatego też wystawiłem taki sam skład na GKS. Co do braku zmian w przerwie, zawsze są dwie możliwości. Albo można dać się zawodnikom poprawić się po przerwie, albo dokonać zmian. Wybrałem to pierwsze rozwiązanie. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że mogłem dać impuls drużynie zmianami, ale podjąłem decyzję, by dać zawodnikom szansę - mówił w piątek trener Robert Kolendowicz. - Piast pokazał, że jest jednym z najlepiej zorganizowanych zespołów w Ekstraklasie. Przeciwko nim każdemu gra się trudno. Jest w czołówce, jeśli chodzi o najmniejszą liczbę goli straconych. Ich działania w defensywie są na wysokim poziomie, ich procent wygranych pojedynków jest wysoki, pozostawiają niewiele przestrzeni. Mimo ubytków kadrowych, które nastąpiły w zespole, po odejściu Mosóra i Ameyawa Piast to nadal zespół intensywny. Ja swój optymizm opieram na tym, że zagramy u siebie. Liczę, że pokażemy tę elegancką, domową, wyjątkową twarz.
Pogoń siedem ostatnich domowych meczów kończyła zwycięstwami. Na własnym boisku prezentuje się znacznie lepiej niż w meczach wyjazdowych. Docenia to trener naszych najbliższych rywali.
– Pogoń rzeczywiście dużo lepiej wygląda u siebie niż na wyjazdach. W tym sezonie wszyscy tam przegrali. Dlatego przed nami bardzo trudne zadanie. Mamy jednak dobre doświadczenie z naszego ostatniego wyjazdu do Szczecina. Postaramy się zagrać najlepszą piłkę, jaką potrafimy i uważam, że nie jesteśmy bez szans, mimo że Pogoń u siebie praktycznie jest bezbłędna – przewiduje Aleksandar Vuković. – Jeżeli chcesz osiągnąć dobry wynik na Pogoni, to nie możesz dać dużo miejsca do tego, aby Grosicki rozwinął skrzydła. Nie można jednak sprowadzać takiej analizy do jednego piłkarza. To jest zespół grający z polotem, potrafiący zdominować rywala. Czeka nas duże wyzwaniem.
Sytuacja kadrowa Pogoni Szczecin się poprawia. Do treningów z drużyną wrócił Marcel Wędrychowski, który już tydzień wcześniej wchodził w trening z drugim zespołem. Na powrót na boisko będzie trzeba jednak chwilę poczekać.
- Chwila, której nie mogłem się doczekać przez ostatnie dwa miesiące, bo komplikacje ze zdrowiem były dosyć duże. Jak to te kontuzje raczej mnie nie omijały, tak, teraz marzę tylko o tym, żeby móc trenować codziennie z drużyną. Bo te uczucie, kiedy wchodzi się po takim czasie jest szczerze nie do opisania. Coś porównywalnego do bramki, więc mam nadzieję, że zostanę jak najdłużej - mówi Wędrychowski.
Pogoń z Piastem w ostatnich sezonach miała problemy. Cztery ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami to trzy remisy i jedna wygrana drużyny z Gliwic.
- To z pewnością nie będzie łatwy mecz, ale gramy u siebie, więc chcemy wyjść, zdominować przeciwnika tak, jak do tej pory to robiliśmy i wygrać to spotkanie - mówi Kacper Łukasiak. - Piast jest bardzo zdyscyplinowany w defensywie. Dodatkowo są mocni w fizycznej walce, agresywni w kontakcie. Spodziewamy się tego, musimy przeciwstawić się tym samym i tworzyć sobie sytuacje, utrzymywać się przy piłce i być cały czas w ruchu. Ameyaw i Mosór byli dla Piasta ważnymi ogniwami, ale myślę, że mają dla nich godne zastępstwa. Przeanalizowaliśmy ich dobrze i jesteśmy gotowi do tego meczu.
Jednym z ważniejszych piłkarzy Dumy Pomorza w ostatnich tygodniach jest Alexander Gorgon. Doświadczony pomocnik w trzech z czterech ostatnich meczów wpisywał się na listę strzelców. Jeśli pojawi się na placu gry w niedzielę, to będzie dla niego mecz numer 100 w Pogoni Szczecin.
- W tym tygodniu to do mnie doszło, że to setny mecz. To wspaniała chwila i świadczy o tym, że dobrze się tu czuję. Ta liczba dużo pokazuje. Mogłem ją osiągnąć dużo szybciej, gdyby nie kontuzje - mówi dalej Gorgon. - Zwycięstwo da nam najwięcej. Jako piłkarz ofensywny jestem rozliczany z bramek i asyst i jeśli jedna dojdzie w najbliższym meczu to będę zadowolony.
Mecz Pogoni z Piastem będzie miał wyjątkową oprawę w związku z akcją "dorzuć misie". Chodzi o to, aby na stadion przyjść z maskotkami, które w przerwie wrzucimy na boisko. Każda maskotka to złotówka dla walczącego z chorobą Adasia Orlika.
- U mnie akcja w domu trwa już od poniedziałku. Dziewczynki naszykowały pluszaki. Mieszkam w Stargardzie i wiem, że ta akcja jest już w szkołach, zbierają pluszaki i je dostarczą. Świetna akcja. Wszystkie ręce na pokład, żeby pomóc Adasiowi. Serdecznie zapraszamy na mecz z Piastem w niedzielę. W przerwie pomagamy Adasiowi i wspólnie walczymy o kolejne zwycięstwo - mówi Wojciech Lisowski.
Bilety na mecz z Piastem zostały wyprzedane. Kolejny już raz Portowców dopingować będzie maksymalna grupa fanów.
- Zawsze jest super gdy grasz w domu przed własnymi kibicami. To jest coś pięknego. To wsparcie sprawia, że jesteśmy mocni u siebie. Daje nam to dużo energii. Ważne, że te pierwsze momenty w meczu, gdy potrzebny jest dwunasty zawodnik, oni nam pomagają - dodaje Wahan Biczachczjan.
----- KILKA SŁÓW PRZED MECZEM OD BETCRIS.PL -----
----------
SKŁAD PRZYPUSZCZALNY: Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Borges, Koutris - Ulvestad, Kurzawa, Łukasiak, Biczachczjan, Grosicki - Koulouris
11. KOLEJKA PKO BP EKSTRAKLASY
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice
06.10.2024 (niedziela), godzina 17:30
Stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...