Aktualności

Chyba nikomu nie trzeba przypominać jak ważne mecze z Cracovią są dla kibiców, jednak jutrzejsze spotkanie będzie miało równie duże znaczenie pod względem sportowym. Portowcy grają o swoje trzecie z rzędu zwycięstwo, które ma sprawić, że nieudany początek sezonu spokojnie będzie można puścić w niepamięć. 


Jeżeli przyjrzymy się wynikom sześciu ligowych meczów rozegranych przez Cracovię do tej pory, szybko możemy zauważyć pewną powtarzalność. Zwycięstwo, przegrana, remis, zwycięstwo, przegrana, remis. Jeśli będziemy stosować się do tego schematu, w jutrzejszym spotkaniu to zespół z Krakowa powinien zgarnąć trzy punkty. W tej sprawie jednak coś do powiedzenia (a raczej pokazania na boisku) mają jeszcze Portowcy. A ci udowodnili nam już w tym sezonie, że umieją grać skutecznie i efektownie.

Po meczu w Gliwicach chyba nikt nie mógł mówić o jakichkolwiek błędach ze strony Pogoni, bo nawet jeśli takowych można było się dopatrzeć, to były one na tyle nieistotne dla przebiegu całego spotkania, że nie miałoby to sensu. Każdy za to mógł szczerze przyznać, że gra Portowców wyglądała bardzo dobrze i nie dali oni wicemistrzowi najmniejszych szans. Oglądając ostatnie mecze naszej drużyny w końcu widzimy grę, na którą czekaliśmy od tak dawna. Po fatalnym początku sezonu wielu kibiców zapewne spisywało go na straty, kiedy tymczasem Pogoń przeszła szybką i, co ważniejsze, skuteczną metamorfozę, doprowadzając do tego, że nie możemy się już doczekać kolejnego występu, który dostarczy nam nową dawkę pozytywnych emocji. Tym razem nie martwimy się o wynik spotkania, tylko zastanawiamy, jakie widowisko zaprezentuje nam Pogoń. 

- Jeżeli będziemy grali to, co chcemy i wykonywali wszystkie zadania na wysokim poziomie, to wtedy jestem spokojny o wynik. Do tego kibice będą zadowoleni, że to zwycięstwo jest z takim rywalem jak Cracovia – mówił kilka dni przed meczem Sebastian Rudol. 

W meczu przeciwko Pogoni trener Zieliński nie może liczyć na aż pięciu swoich zawodników, w tym Damiana Dąbrowskiego i Mateusza Cetnarskiego. W kadrze naszego zespołu nie zobaczymy natomiast Kuby Piotrowskiego, Davida Niepsuja, Akahoshiego oraz Huberta Matyni. 

Zwycięstwa w ostatnich meczach połączone z widowiskową grą Portowców, stracie z przeciwnikiem, który nam w Szczecinie nie jest obojętny, a do tego jeszcze słoneczna pogoda oraz idealna pora dnia. Tym razem nie ma gdzie szukać wymówek, aby pozostać w domu. Już jutro wszyscy widzimy się na stadionie! 

7. kolejka Lotto Ekstraklasy
Pogoń Szczecin – Cracovia
27.08.2016, godzina 15:30
Stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Aleksandra Cybulska
Żródło: własne
Wyświetleń: 3510

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...