Po rewelacyjnym meczu z Wisłą Kraków o kolejne ligowe punkty Pogoń będzie walczyć na stadionie w Kielcach. Ostatnie zwycięstwo dostarczyło nam całą masę radości i miejmy nadzieję, że po sobotnim spotkaniu będzie jej jeszcze więcej.
Tego, jak znakomicie wyglądało spotkanie sprzed tygodnia z Wisłą, chyba nikomu nie trzeba przypominać. Portowcy są rewelacją ostatnich kolejek, a ich styl gry można opisać w dwóch słowach – efektowny i efektywny. Teraz przed „granatowo-bordowymi” seria trzech meczów, którą rozpoczną już jutro spotkaniem w Kielcach.
Korona złą passę porażek ma już za sobą. Ostatnie dwa mecze rozegrane z Termaliką oraz Zagłębiem udało jej się rozstrzygnąć na swoją korzyść, a w tabeli kielczanie zajmują obecnie dziesiątą pozycję. - Nie odkryję nic nowego. Wiem, że dla niektórych będzie to slogan, ale naprawdę to będzie trudny mecz. W Kielcach zawsze ciężko się gra, teraz też jest taki moment, że nastąpiła tam zmiana trenera, wygrali dwa ostatnie mecze. Zapowiada się naprawdę trudny dla nas mecz – ocenił najbliższe starcie szkoleniowiec Pogoni.
Poprzednie spotkanie obu drużyn zakończyło się podziałem punktów. Taki wynik nie był jednak satysfakcjonujący ani dla szczecińskich kibiców, ani dla piłkarzy. Obie te grupy liczą zatem, że już jutro uda im się zrewanżować „scyzorykom”, a wiadomo, że najlepiej byłoby zrobić to w takim wymiarze, jaki wyglądało to w przypadku Wisły. - Jesteśmy żądni rewanżu, bo graliśmy u siebie. Wydawało się, że po tej pierwszej kolejce i dobrym meczu tutaj łatwo zgarniemy trzy punkty. I faktycznie początek wskazywał, że tak to może być, ale było gorzej. Dostaliśmy bramkę do przerwy i druga połowa z naszej strony wyglądała słabo, więc myślę, że też mamy tam jakieś rachunki do uregulowania – przyznał Kazimierz Moskal podczas przedmeczowej konferencji.
Trener Portowców znajduje się przed meczem z Koroną w niezwykle komfortowej sytuacji. Wszyscy piłkarze, oprócz Davida Niepsuja, są do jego dyspozycji. Tego samego nie można jednak powiedzieć o szkoleniowcu naszego sobotniego rywala, który nie będzie mógł skorzystać choćby z pauzującego za kartki kapitana swojej drużyny, Radka Dejmka.
W najbliższym tygodniu Portowcy rozegrają trzy mecze. Dwa ligowe spotkania odbędą się na wyjazdach, natomiast we wtorek będziemy mogli obejrzeć przy Twardowskiego rewanżowy mecz Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice. Biorąc pod uwagę, że obecnie Pogoń bez wątpienia jest na fali, o wyniki tych spotkań możemy być raczej spokojni, zatem nie pozostaje nam nic innego jak cieszenie oczu widowiskową grą Portowców.
XVII kolejka Lotto Ekstraklasy
Pogoń Szczecin – Korona Kielce
26.11.2016, godzina 15:30
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
