Aktualności

W sobotę piłkarze Dumy Pomorza odbyli ostatni w tym tygodniu trening i wyruszyli w drogę do Płocka, gdzie w niedzielę będą rywalizować o trzy punkty w meczu z Wisłą.


W pierwszych czterech wiosennych kolejkach piłkarze Pogoni Szczecin zdobyli cztery punkty. To wynik znacznie poniżej oczekiwań, ale optymistyczne jest to, że po serii trzech meczów bez wygranej w miniony weekend udało się w końcu zdobyć trzy punkty. Portowcy pokonali zespół Warty Poznań 3:1 i stworzyli sobie kilka kolejnych okazji strzeleckich.

- Przed meczem z Wartą było w naszej grze wiele elementów, które mnie zadowalały. Satysfakcjonujące nie były jednak końcowe rezultaty. W spotkaniu z "Warciarzami" w pierwszej połowie szło nam wieloma momentami słabo. W drugiej części gry wyglądaliśmy znacznie lepiej i z tego jestem dumny. Wyjaśniając, co nie funkcjonowało: w pierwszej połowie mieliśmy między sobą zbyt wielke odległości w obronie i nie ustawialiśmy się we właściwy sposób. Jeśli chodzi o atak, za łatwo traciliśmy piłkę. Zaczęliśmy mecz strzeleniem gola w 5. minucie po wymienieniu dwudziestu kilku podań. To nam paradoksalnie trochę przeszkodziło, od tamtej pory przestaliśmy grać w swój sposób. Na szczęście w całym meczu strzeliliśmy trzy bramki, w tym dwie wyjątkowo ładne, po pięknych akcjach - mówi trener Gustafsson. - Staramy się być równie dobrzy przez pełne 90 minut. To dziwne, ale w meczach ze Śląskiem i Jagiellonią byliśmy dobrzy może nie przez 90 minut, ale przez większość czasu, a mimo to przegraliśmy. Będziemy oczywiśćie starali się być jak najlepsi przez cały mecz, ale nawet jeśli to nie wyjdzie, to najważniejsze będzie zwycięstwo.

Problemem Pogoni jest cały czas utrzymanie równej gry w przebiegu całego spotkania. Drużyna zalicza jedną dobrą część spotkania w meczu, a drugą gorszą. To coś, nad czym zespół wraz ze sztabem szkoleniowym cały czas musi poprawiać.

- Myślę, że jeżeli chodzi o jakość, którą zaprezentowaliśmy w starciu z Wartą, to rzeczywiście było z nią troszkę gorzej niż w pierwszych trzech meczach. Nie jesteśmy jednak już w juniorach, gdzie najistotniejszy jest styl i sposób gry. Na tym poziomie liczy się wynik. Przed meczem z ekipą z Poznania jasno sobie powiedzieliśmy, że musimy wygrać, przepchnąć to spotkanie, obojętnie w jakim stylu. Możliwe, że nasza słabsza piłkarsko postawa w rywalizacji z Wartą była efektem nieco większej presji niż zwykle, tego, że nie graliśmy na takim luzie, na jakim byśmy chcieli i do jakiego przyzwyczailiśmy. W tym ostatnim meczu jednak liczyły się po prostu wyłącznie trzy punkty - opowiada Alexander Gorgon. - Trzeba też spojrzeć na tabelę, gdzie Wisła Płock mimo ostatnich porażek stoi całkiem wysoko. To drużyna, która pokazała już w tym sezonie na co ją stać. W rundzie jesiennej rozegrała kilka naprawdę fajnych meczów, ma też w zespole sporo jakości. Przed nami bez wątpienia bardzo ciężkie spotkanie, ale chcemy koniecznie je wygrać, aby ostatnie zwycięstwo z Wartą jeszcze bardziej zyskało na wartości.

Rywalem Pogoni w niedzielnym meczu będzie Wisła Płock, która wiosną rozegrała trzy mecze i wszystkie trzy przegrała. Przełamania będzie chciała szukać w rywalizacji z Portowcami.

- Moim zdaniem nie trzeba wpadać w panikę. Wygrana jest w zasięgu ręki. Gwałtowne ruchy trzeba przeczekać. Chłopcy dobrze pracują, w każdym meczu pokazują się z dobrej strony. Fakt, nie mamy punktów i to boli, ale z drugiej strony jakość pozostała. Trzeba przełamać mecz i wierzę w to, że ta drużyna pokaże na co ją stać. Czy te trzy punkty przyjdą w najbliższym spotkaniu? Ja wierzę, że tak. Jak nie, to będziemy pracować dalej. Musimy grać odważnie i tyle - zapowiedział trener Wisły Pavol Stano.

-----

REKLAMA

Chcesz oglądać wszystkie mecze PKO BP Ekstraklasy na żywo? Pakiet CANAL+ online teraz za 39 złotych przez trzy miesiące, a następnie 49 złotych na miesiąc.

Korzystając z promocji masz możliwość współdzielenia konta oraz możliwość oglądania równocześnie na dwóch urządzeniach.

CANAL+ online dostępny jest w miesięcznym modelu subskrypcyjnym na urządzenia Android i iOS, telewizory Android TV, Apple TV, Samsung Smart TV, LG Smart TV, dekoderze CANAL+ BOX 4K oraz przez przeglądarkę internetową (canalplus.com).

KLIKNIJ W BANER PONIŻEJ!

tekst alternatywny

-----

Zespół z Płocka był jedną z rewelacji rundy jesiennej, ale zimą w zespole zaszło kilka zmian, które osłabiły drużynę. Jako ostatni drużynę opuścił kilka dni temu Rasak.

- Wiedzieliśmy, że może być problem, żeby przedłużyć jego kontrakt. W ostatnim czasie wyglądał bardzo dobrze, chyba dojrzał do tego, że odchodzi, a do nas dochodziły głosy, że chciałby zmienić środowisko. Nie potrafiłem mu zagwarantować, że mimo jego umiejętności będzie występował w każdym meczu. Życzę mu powodzenia w Górniku, gdzie będzie dużo grał - dodał szkoleniowiec Wisły.

Czy Portowcy potwierdzą solidną formę i będą w stanie złapać serię kilku wygranych? Na to liczymy i wierzymy w wygraną z Wisłą Płock.

Skład przypuszczalny: Stipica - Wahlqvist, Zech, Kostas, Koutris - Dąbrowski, Łęgowski, Kowalczyk, Wędrychowski, Grosicki - Zahović

22. kolejka PKO Ekstraklasy
Wisła Płock - Pogoń Szczecin
stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku
niedziela (26.02.2023), godzina 15:00

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4280

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...