Aktualności

- Każda godzina, czy minuta jest ważna. Sytuacja wymaga tego żeby się wyciszyć. Piłkarzom przyda się oczyszczenie głów - komentuje Stokowiec w "Przeglądzie Sportowym".

Co prawda Duma Pomorza zrobiła co mogła - wykonała plan minimum jakim było w tym sezonie utrzymanie. W przypadku Lechii sytuacja jest diametralnie inna, nastroje w drużynie Lechii są podniosłe. Faktem jest, że potrzeba im punktu, to chcą za wszelką cenę wywieść ze Szczecina komplet punktów.

- Myślimy o trzech punktach. Tylko to się liczy. Każde inne myślenie byłoby błędne. Czuję, że zespół jest świadomy zagrożenia. Widać to było w ostatnim meczu. Po takim spotkaniu jak z Termaliką nie jest łatwo się pozbierać. Tylko mocna i świadoma drużyna potrafi odpowiedzieć, a my tak zrobiliśmy w Gliwicach. I dalej musimy odpowiadać. Stanęliśmy na wysokości zadania. Ale to był pierwszy etap, kolejny przed nami. Z Pogonią musimy być przygotowani na każdy scenariusz - zaznacza Stokowiec.

Obydwa zespoły spotkały się ze sobą w tym sezonie dwa razy, Pogoń nie odniosła w żadnym z tych starć porażki, a wyniki prezentowały się następująco: 0:0 (14.08.2017) na własnym obiekcie, oraz 1:3 w Gdańsku (13.12.2017). Takie wyniki na pewno zawodnikom Lechii nie przypadają do gustu i rzeczywiście będą starali się zasiąść na tronie „Pomorza”, a zarazem zapewnić sobie utrzymanie.

Niestety po jednej świetnej wiadomości jaką mogliśmy usłyszeć ostatnimi czasy (nowy kontrakt Ricardo Nunesa), przyszedł czas na te negatywne - o poważnej kontuzji kolana Kosty Runjaicia, który niestety nie zasiądzie na ławce trenerskiej już do końca sezonu.

- Pod koniec treningu 46-latek nabawił się na tyle poważnego urazu kolana, że konieczna będzie operacja. Dlatego w starciach z Lechią Gdańsk w Szczecinie i Cracovią w Krakowie Portowców poprowadzi duet Edi Andradina – Sławomir Rafałowicz. Kibice Portowców muszą mieć nadzieję, że nieobecność Runjaica nie wpłynie negatywnie na piłkarzy, którzy za jego kadencji spisywali się dobrze, a momentami bardzo dobrze - czytamy w komunikacie klubu/

Portowcy po czwartkowym treningu zapewniają walkę i chęć podziękowania Nam za doping i wsparcie jakim ich obdarzyliśmy w tym jakże trudnym sezonie.

- My gramy u siebie i chcemy pokazać, że te dobre wyniki nie są przypadkiem i na pewno będziemy musieli wygrać i godnie pożegnać się z kibicami, bo to jest ostatni mecz u siebie. Kibice stawią się licznie i chcemy im podziękować dobrą grą i dobrym wynikiem za to, że wspierali nas przez cały sezon i na pewno tak będzie – powiedział dla klubowej telewizji Tomasz Hołota.

Nie pozostaje nam zatem nic innego jak stawić się na stadionie i wesprzeć Pogoń, dlatego apel ode mnie: WSZYSCY NA STADION!

XXXVI kolejka Lotto Ekstraklasy
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk
12.05.2018, godzina 15:30
Stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie