Aktualności

Górnik Zabrze wszedł w sezon razem z futryną. Gracze Marcina Brosza długo okupowali pozycję lidera ekstraklasy, ale bardzo szybko dopadł ich kryzys i w ostatnich sześciu meczach zgarnęli tylko jedno zwycięstwo. Ligowi rywale zaczęli rozczytywać taktykę drużyny z województwa śląskiego, w której szwankuje przede wszystkim ofensywa. Sześć ostatnich starć to zaledwie trzy gole, czyli bilans, który zdecydowanie nie rzuca na kolana. 

Dużo lepiej wygląda sytuacja Pogoni Szczecin, której nie skomplikował nawet remis z Podbeskidziem. Portowcy mimo dwóch kolejek mniej na koncie tracą tylko dwa punkty do Górnika i jeśli uda się Dumie Pomorza wygrać, to może nawet wskoczyć na trzecie miejsce. W Szczecinie chyba nikt by takim rezultatem nie gardził. 

- W obecnych rozgrywkach grają lepszą piłkę niż w poprzednich. Mają jasne założenia. Grają intensywnie, stosują wysoki pressing. Czasami grają jeden na jeden na całym boisku. Uważam, że to bardzo interesujący i nowoczesny styl. Jesteśmy przygotowani na to, że presja będzie na całym boisku. Biegają najwięcej w lidze. To ogólnie bardzo dobra drużyna, ale przegrali już trzy razy, więc, przy odpowiednim zaangażowaniu i formie, mamy jakość by im się przeciwstawić - mówił Kosta Runjaić. 

Z Górnikiem Zabrze na ich terenie nie wygraliśmy już od 11 lat. Ostatni raz Portowcy komplet punktów zgarnęli w 2009 roku, jednak było to w 1. lidze. Na poziomie ekstraklasy na pokonanie Górnika w Zabrzu czekamy już 14 lat. Obyśmy w piątek wieczorem mogli zatrzymać odliczanie. 

Przewidywany skład Pogoni: Stpicia - Stec, Zech, Żurawski, Matynia - Podstawski, Drygas, Gorgon, Kucharczyk, Kowalczyk - Zahović

Przewidywany skład Górnika: Chudy - Gryszkiewicz, Koj, Wiśniewski - Masouras, Janża, Prochazka, Nowak, Ściślak, Jimenez, Sobczyk

11. kolejka PKO Ekstraklasy
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin
27.11.2020, 20:30