Aktualności

Historii spotkań Pogoni w Zabrzu nie ma co przytaczać. Pierwszy i ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej w Zabrzu wygraliśmy w 2006 roku.

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 0:3 (0:2)
0:1 Celeban 11'
0:2 Anderson 39'
0:3 Andradina 89'

Górnik Zabrze: Marcin Mańka, Błażej Radler, Jan Cios, Sławomir Jarczyk, Tomasz Prasnal, Damian Seweryn (59' Dariusz Stachowiak), Krzysztof Bukalski, Łukasz Juszkiewicz, Artur Prokop (45' Dawid Bartos), Tomasz Łuczywek (45' Arkadiusz Aleksander), Tomasz Moskal

Pogoń Szczecin: Radosław Majdan, Mineiro, Batata, Julcimar, Zé Roberto, Lilo (74' Leândro), Michał Łabędzki, Łukasz Trałka, Ânderson, Piotr Celeban (51' Élton), Andradina (89' Júnior)

Same nazwiska w składach pokazują, jak dawno to miało miejsce. Od tamtej pory udało nam się jeszcze raz pokonać Górnika w Zabrzu, ale miało to miejsce na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

- Gdy ostatni raz zwyciężyliśmy w Ekstraklasie z Górnikiem w roku 2006, to niektórych naszych zawodników nie było jeszcze nawet na świecie. Takie rozczarowania z przeszłości również nas motywują i inspirują. Chcielibyśmy przełamać ten historyczny impas i dać Pogoni zwycięstwo - mówił w trakcie środowej konferencji prasowej trener Jens Gustafsson. - Spodziewam się, że Górnik będzie bardzo chciał przed swoimi kibicami wygrać pierwszy mecz w sezonie. Atmosfera na ich stadionie zawsze jest na topowym poziomie. Jestem pewien, że w Zabrzu będzie dla gospodarzy mocny doping, więc czeka nas ciekawe widowsko przy żywiołowo reagujących trybunach. Mecze w Zabrzu były dla nas dotychczas rozczarowujące. Teraz jesteśmy jednak innym zespołem. Jesteśmy lepiej zbalansowani, lepiej wyglądamy jako drużyna i jestem przekonany, że możemy to pokazać. Jesteśmy mocno zmotywowani, aby pojechać do Zabrza i udowodnić, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego sezonu.

Pogoń do Zabrza udała się bez Adriana Przyborka, Danijela Loncara i Marcela Wędrychowskiego. Cała trójka zmaga się z urazami. Po meczu w Lubinie wielu z niepokojem czekało na wieści dotyczące Kamila Grosickiego, ale doświadczony skrzydłowy jest gotowy do gry.

Górnik nie ma problemów kadrowych. Na tym etapie rozgrywek nie ma też pauz kartkowych. Drużyna Jana Urbana zdobyła jednak do tej pory tylko jeden punkt i liczy na odmianę losu w meczu z Pogonią. Do tej pory Zabrzanie stracili już cztery gole.

– Jest to za dużo, nieważne w jaki sposób je straciliśmy. Pierwsze, co musimy zrobić, to poprawić grę w defensywie. I to cały zespół musi poprawić tę grę. W tamtym sezonie dobrze graliśmy w obronie i tych punktów było więcej – mówił Jan Urban na przedmeczowej konferencji prasowej. – Czeka nas duże wyzwanie, bo nasza forma jest w pewnym sensie niewiadomą, natomiast liczę na to, że zrobimy kolejny krok i będziemy grali lepiej niż w pierwszych dwóch meczach. Cieszę się, że nie ma kontuzji, że jest rywalizacja w drużynie i mam nadzieję, że krok po kroku będziemy dochodzili do optymalnej formy i w pewnym momencie tych rotacji nie będzie. Wszyscy będą wiedzieli, kto na jakiej pozycji wygrał rywalizację.

-----

KILKA SŁÓW PRZED MECZEM OD BETCRIS.PL

Początek sezonu dla Portowców wydaje się być obiecujący. Pewna wygrana z Koroną Kielce i cenny remis po trudnym meczu w Lubinie. W trzecim meczu drużyna Pogoni podejmie nienajlepiej spisujący się zespół Górnika Zabrze. W ostatnim bezpośrednim spotkaniu udało się zgarnąć komplet punktów. Lliczymy na powtórkę w piątkowy wieczór.

Nasz partner – bukmacher Betcris proponuje kurs 3.29 na to, że w niedzielnym spotkaniu górą będzie Pogoń Szczecin i obie drużyny strzelą gola. Dzięki rejestracji w serwisie z kodem „POGONSPORTNET” wasz pakiet powitalny wyniesie aż do 1400 PLN.

-----

Skład przypuszczalny: Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris - Ulvestad, Gorgon, Łukasiak, Biczachczjan, Grosicki - Koulouris

3. kolejka PKO BP Ekstraklasa
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin
02.08.2024 (piątek), godzina 20:30
Stadion Górnika w Zabrzu