Niestety, ale mało wskazuje na to, że mecz Pogoni z Lechią będzie ucztą dla widza ekstraklasy. Zarówno gdańszczanie, jak i szczecinianie w ostatniej kolejce brutalnie zderzyli się ze ścianą i do tej pory czują efekty tego uderzenia. Dla obu drużyn będzie to ważny mecz pod względem mentalnym. Remis nikogo w pełni nie usatysfakcjonuje i będzie dużym niedosytem dla obu drużyn. Przełamanie się w tym momencie będzie bardzo ważne w kontekście ostatnich 7 kolejek.
Lechia Gdańsk do Szczecina przyjeżdża po porażce 1:3 z Cracovią. Przegrana z Pasami bolała o tyle, że przed meczem z Lechią gracze Michała Probierza aż 6 razy z rzędu ze swoich meczów wychodzili na tarczy. Natomiast w Gdańsku Cracovii wychodziło wszystko i perfekcyjnie wykorzystali to co kuleje najmocniej w 8. sile ekstraklasy. Mianowicie złą grę w obronie. Bramka na 2:1 była prawdziwym pokazem nieudolności w obronie Lechii i nawet jak na ekstraklasę samobój Mario Malocy był mocno abstrakcyjnym. Lechia w ostatnich 3 starciach straciła aż 8 goli mimo tego, że ich rywale nie byli z najwyższej półki. Bo ciężko za takich uznać Arkę, Górnika i rozbitą Cracovię.
Dodatkowo w samej drużynie wydaje się, że nie dzieję się najlepiej. Kilka dni przed powrotem ESA do rezerw został zesłany Błażej Augustyn, jeden z liderów drużyny z Trójmiasta. Stoperowi wraz z końcem sezonu wygasa kontrakt, a do rezerw trafił na prośbę sztabu szkoleniowego. Oprócz niego Piotr Stokowiec wskazuje także na problemy Conrado. W ostatnich dwóch meczach Brazylijczyk był poza kadrą meczową. Trener Stokowiec na konferencji prasowej mówił o tym, że niektóre sprawy zostają w szatni co daje dużo do myślenia.
- Zeszły sezon zaczęliśmy źle, ale graliśmy lepiej niż teraz. Wtedy mieliśmy kilku nowych zawodników. W tej chwili ubyło nam kilku. Nie pokazujemy na boisku naszych umiejętności. Znajdujemy się przed wyzwaniem. Pewne rzeczy można poprawić w trakcie treningów, ale nie wszystko załatwimy treningami. Ważna jest też jakość i mentalność. Dlatego też musimy wrócić do pewnych schematów poruszania się po boisku i do odpowiedniej mentalności, a przede wszystkim przestać popełniać błędy indywidualne. Robimy ich zbyt wiele. Jestem przekonany, że również teraz wyjdziemy z trudnego położenia. Mamy w sumie osiem meczów do rozegrania, a potem będziemy wyciągać odpowiednie wnioski – mówił na przedmeczowej konferencji Kosta Runjaić, opiekun Dumy Pomorza.
Ostatnie starcie z Lechią Gdańsk mimo wygranej 1:0 nie było do końca dobrym meczem piłkarzy Pogoni. Szczecinianie szybko objęli prowadzenie po trafieniu Kożulja i cofnęli się na własną połowę. Reszta starcia przypominała bardziej piłkarskie szachy, aczkolwiek chyba żaden kibic by nie narzekał, gdyby Portowcy w niedzielę zagrali pragmatycznie, ale ostatecznie wyrwali komplet punktów.
Przypuszczalny skład: Stipica – Stec, Zech, Triantafyllopoulos, Nunes – Żurawski, Dąbrowski, Kowalczyk, Drygas, Cibicki - Turski
EKSTRAKLASA
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk
14.06.2020, godzina 18:00
Stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...