- Skończyła się dla nas gra w grupie finałowej. Była to swego rodzaju droga przez mękę. Większość meczów przegraliśmy, ale czasami byliśmy blisko zwycięstw. Na pocieszenie pozostaje fakt, że ostatnio grało wielu młodych zawodników. Oni będą decydować o przyszłości Pogoni Szczecin, ale nie decydują o teraźniejszości - powiedział po meczu ze Śląskiem trener Czesław Michniewicz.
Czesław Michniewicz (trener Pogoni Szczecin):
- Skończyła się dla nas gra w grupie finałowej. Była to swego rodzaju droga przez mękę. Większość meczów przegraliśmy, ale czasami byliśmy blisko zwycięstw. Na pocieszenie pozostaje fakt, że ostatnio grało wielu młodych zawodników. Oni będą decydować o przyszłości Pogoni Szczecin, ale nie decydują o teraźniejszości.
- Mecz wyrównał się po zdobyciu przez nas gola. Byliśmy blisko zdobycia drugiej bramki. Z mojej perspektywy rzut karny był problematyczny. Goniliśmy wynik, ale mieliśmy samym młodych zawodników na ławce. Listkowski zmienił Wojtkowskiego i miał sytuację bramkową, wtedy zabrakło mu doświadczenia. Płacimy za to wysoką cenę.
- Tuż po przerwie kontuzji doznał Ricardo. Z konieczności na lewej obronie grał Kun. Dominik miał udział przy rzucie karnym dla Śląska.
- W przyszłość patrzymy z optymizmem. Za dwa tygodnie zaczynamy przygotowania do kolejnego sezonu. Pozostaje nam żmudna praca, aby za rok zdobyć dużo więcej niż jeden punkt w rundzie finałowej. Dzisiaj przegraliśmy z dobrym zespołem, który zagra w europejskich pucharach.
Tadeusz Pawłowski (trener Śląska Wrocław):
- Zaczęliśmy mecz dobrze, szczególnie w pierwszych 25 minutach podobała mi się nasze gra kombinacyjna. Wtedy mogliśmy zdobyć nawet więcej goli. II połowa też była pod nasze dyktando. Pogoń zdobyła gola z kontry, ale w końcówce znowu my przeważaliśmy. Liczyłem, że Flavio Paixao zdobędzie więcej bramek i powalczy o koronę króla strzelców. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. W tym meczu było trochę emocji i zagrało kilku młodych zawodników. Teraz czas na przygotowania do nowego sezonu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...