Jak dowiedział się Przegląd Sportowy, jeśli młody zawodnik nie przedłuży kończącego się w lutym kontraktu z Pogonią usiądzie tylko na ławce rezerwowych lub w najgorszym przypadku na trybunach. Pogoń nie chce tracić utalentowanego zawodnika po zapłacie jedynie ekwiwalentu za wyszkolenie.
Młody piłkarz w ostatnich meczach otrzymywał od trenera Michniewicza sporo szans do gry. W ostatnim meczu ze Śląskiem zaliczył nawet asystę przy trafieniu Rafała Murawskiego. Charakter piłkarza jest jednak trudny i Pogoń chce wymusić na nim podpisanie nowej umowy.
Przed przyjściem do Pogoni zawodnik zawalił testy w Fulham, gdzie według brytyjskich dziennikarzy obraził trenera. Do samej Anglii też wyjechał w dziwnych okolicznościach. W Legii myslano, że zawodnik uczestniczy jedynie w kursie językowym, a nie testach piłkarskich. Swój charakter pokazał też grając już w Pogoni. Po pierwszym treningu odmówił rozdawania podpisów, tłumacząc, że zrobi to gdy zostanie piłkarzem. Na zimowym obozie w Turcji zachowywał się w tak nieodpowiedni sposób, że Radosław Janukiewicz musiał przeprowadzić z nim rozmowę wychowawczą. Sztab szkoleniowy zastanawiał się wtedy nad wcześniejszym powrotem krnąbrnego zawodnika do Polski. Według informacji Przeglądu jesienią zawodnik zaprosił rodziców do Bełchatowa na spotkanie z GKS-em. Jako jedyny nie znalazł się w kadrze meczowej, co wywołało u niego taką wściekłość, że niewiele brakowało, by odmówił rozmowy z trenerem Wdowczykiem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...