Rozpoczęło się okno transferowe, całkiem niedawno – zazwyczaj w Szczecinie dość dobra wiadomość. Kilka dni a my już wiemy, że nie mamy szans wyjść „na plus” w końcowym bilansie imigracji i emigracji piłkarzy z naszego klubu.
To nie jest największy problem. Najbardziej martwi usilna rewolucja kadrowa – z kilku powodów. Przede wszystkim rewolucja – jako taka – w znakomitej większości przypadków nie wychodzi na dobre. Przerwa między sezonami jest bardzo krótka a już wiemy, że w podstawowym składzie będą spore przetasowania. Druga sprawa – pozbyliśmy się, w mojej opinii, zbyt wielu zawodników. Oddanie(żeby nie napisać mocniej cytując słowa jednego z działaczy PZPN) ZA DARMO jednego z najlepszych golkiperów ekstraklasy Janukiewicza, solidnego i przede wszystkim doświadczonego Rogalskiego, kreatywnego i z dużym potencjałem Janotę to już spora strata dla szatni. Michała Koja i Jakuba Bąka nie wymieniam, bo ważnymi członkami zespołu nigdy nie byli. Trzecia sprawa – nie zarabiamy na zawodnikach. Tu kolejne odejścia – Golla i Robak. Jedynie po niedawnym królu strzelców Ekstraklasy skapną nam jakieś grosze, dosłownie na kolację pożegnalną i chusteczki. 5-7 nazwisk zawodników z większym lub mniejszym potencjałem na dobrą grę w pierwszej jedenaste.
Już w minionym niedawno sezonie mocno kuła w oczy dysproporcja doświadczenia z wiekiem. Młodych było zbyt wielu, co odbijało się na postawie całego zespołu. Co zrobili działacze i kadra trenerska? Pozbyli się doświadczonych! No tak, całkiem oczywiste. Kto za nich przyszedł do tej pory? Czwarty rezerwowy bramkarz Jagielloni Białystok, który znowu musi nauczyć się gry w piłkę i bracia Piotrowscy – z rezerw. Tak, znaczące nazwiska na polskiej scenie futbolowej.
Kudła, Matynia,S. Murawski, Walski, Kort, bracia Piotrowscy, Wojtkowski, Danielak, Rudol, Obst, Listkowski, Zwoliński,Słowik, Matras, Nunes, R. Murawski, Akahoshi, Frączczak + nieobecni od ładnych kilku miesięcy Murayama i Małecki. Jeżeli przyjąć za zasadę, że w dobrze zbilansowanym zespole powinno grać maksymalnie 3-4 młodych piłkarzy to mamy „lekki” niedobór kadrowy.
Prezes obiecuje grę o puchary. Serio? No, skoro obiecuje to ma coś w zanadrzu. Proponuję zacząć już otwierać te prezenty z nazwiskami nowych piłkarzy, bo aż czasami chce się napisać…
Grzegorzu wróć?
PS. Podobno skauci Pogoni szukali wzmocnień podczas tegorocznego Pucharu Tymbarku.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...