Bardzo prawdopodobne, że o sile obrony Pogoni w najbliższym sezonie decydować będzie dwóch nowych zawodników - Jakub Czerwiński i Jarosław Fojut. Znak rozpoznawczy? Obaj nie spędzają zbyt wielu minut u fryzjera, gdyż golą swoje głowy na zero.
- Sugeruje pan, że jestem brzydki, tak? Razem z Kubą? Proszę porozmawiać z naszymi partnerkami. Oczywiście, mówiąc całkiem poważnie, to po prostu tak wyszło, że akurat obaj nie mamy za dużo tych włosów, ale i tak najważniejsza będzie nasza współpraca boiskowa. Ja sam znam wielu zawodników z długimi włosami, których przeciwnicy się boją. Musimy złapać dobry kontakt, ustabilizować formę od samego początku i się tego trzymać - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Jarosław Fojut.
W podobnym tonie wypowiada się drugi z "łysych", Jakub Czerwiński. Wie jednak, że na miejsce w zespole musi sobie zapracować postawą na boisku.
- Czeka mnie walka o pierwszy skład, nie ma nic za darmo. Spodziewałem się tego, że trzeba będzie sobie to miejsce wywalczyć. Cieszę się, że jest konkurencja, że jest od kogo się uczyć. Przed nami ciężka praca w okresie przygotowawczym, seria sparingów i w końcu decyzja trenera, kogo wybierze do jedenastki - tłumaczy Czerwiński.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...