Aktualności

Blisko tydzień temu klub poinformował, że zawodnikiem Dumy Pomorza został Jarosław Fojut. 28 – letni środkowy obrońca połowę swojej profesjonalnej kariery spędził na Wyspach. O jego przygodzie z Boltonem, kontuzjach, norweskim Tromsoe i szansie na grę w Celticu przeczytacie poniżej. Zaczynamy.


Początki z piłką

Jarosław Fojut pochodzi z Legionowa. To właśnie w tamtejszej Legionovii stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. Swoją przygodę miał również z innymi juniorskimi drużynami, a były to Darzbór Szczecinek i MSP Szamotuły.

Kierunek Anglia

W 2004 roku młody obrońca został zaproszony na testy do Southampton, gdzie nie udało mu się przekonać do siebie trenerów drużyny z hrabstwa Hampshire. Umiejętności młodzieżowego reprezentanta Polski dostrzegli szkoleniowcy innego zespołu z Anglii – Boltonu Wanderers, którzy podpisali z nim kontrakt. W „The Trotters” nie dostał jednak prawdziwej szansy. Zagrał tylko jeden oficjalny mecz. Stopera postanowiono wypożyczyć do zespołów z niższych lig. Najpierw na pół roku do Luton Town, a po ośmiu miesiącach spędzonych znów w Boltonie, trafił na pół roku do Stockport.

Słodko – gorzki okres w Śląsku

Po przygodzie z Anglią, wychowanek Legionovii postanowił wrócić do Polski, a dokładnie do Śląska Wrocław. Już w pierwszym sezonie sięgnął z WKS – em po Puchar Ligi, choć początki nie były łatwe. 3,5 roku spędzone na Dolnym Śląsku to pasmo kontuzji. Trzy miesiące po podpisaniu kontraktu Fojut nabawił się urazu więzadeł krzyżowych. Następnie miał problemy z pachwiną. W marcu 2010 roku podczas meczu Młodej Ekstraklasy przeciwko Legii Warszawa stoper skręcił staw kolanowy z częściowym naderwania więzadła piszczelowego pobocznego. W sezonie 2011/2012 był jednym z czołowych graczy Śląska, z którym sięgnął po Mistrzostwo Polski.

Miał być Celtic...

Udany sezon, dobra i równa forma samego Jarosława sprawiła, że zawodnikiem zainteresował się Celtic Glasgow. Szkocki klub podpisał ze stoperem nawet przedwstępną umowę, na podstawie której miał zostać graczem „ The Bhoys” od 1 lipca 2012 roku. Wszystko szło w dobrym kierunku i nagle kolejna kontuzja. Znów uszkodzone więzadło w kolanie. Mistrz Szkocji postanowił zerwać umowę i środkowy obrońca został na lodzie.

Wyjazd do Skandynawii

Po odzyskaniu zdrowia zawodnik skorzystał z oferty Tromsoe, z którym podpisał umowę 1 stycznia 2013 roku. W Norwegii, a dokładnie na obszarze podbiegunowym spędził półtora roku. W tym czasie Fojut zdążył zagrać w fazie grupowej Ligi Europy i… spaść z najwyższej klasy rozgrywkowej.

Jednak Szkocja

Zamiast grać w drugiej lidze norweskiej, rosły stoper skorzystał z możliwości przeniesienia się do Dundee United. W sezonie 2014/2015 rozegrał łącznie we wszystkich rozgrywkach 43 spotkania. Wraz z „The Terrors” zajął 4. miejsce w Scottish Premier League oraz dotarł do finału Pucharu Ligi, w którym musiał uznać wyższość Celtiku.

Fojut – Portowiec

Przyjście Jarosława Fojuta kibice przyjęli bardzo pozytywnie. Jest to zawodnik wysokiej klasy, co udowodnił dobrą grą w poprzednim sezonie na boiskach w Szkocji. Jak sam przyznał zależało mu na powrocie do Polski, a Pogoń dała najkonkretniejszą ofertę. Oby swoją postawą na boisku spełnił pokładane w nim nadzieje. Powodzenia!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Tomasz Smoter
Żródło: własne
Wyświetleń: 2153

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...