Aktualności

PREMIERA Z UDZIAŁEM KILKU TYSIĘCY OSÓB

Hala Azoty Arena, gdzie swoje mecze rozgrywają koszykarze King Wilków Morskich - to właśnie w tym miejscu, na wielkim telebimie, odbędzie się premiera filmu „Szczecin jest w moim sercu”. Nie było chyba jeszcze w historii miasta takiego wydarzenia, aby „inaugurację” filmu dokumentalnego obejrzało aż kilka tysięcy osób. Ponieważ widownia rozgrywek Tauron Basket Ligi jest u nas jedną z najliczniejszych w Polsce, a produkcja ta zostanie pokazana tuż przed pierwszym meczem ligowym (sezonu 2015/2016), o frekwencję na premierze należy być zupełnie spokojnym.

OGROMNE ZAINTERESOWANIE JUŻ DZIŚ

Ostatni rok pokazał ogromne zapotrzebowanie na koszykówkę w naszym regionie. Mecze Tauron Basket Ligi, organizowane w hali Azoty Arena, przyciągają po kilka tysięcy sympatyków tej dyscypliny sportu. Film „zahacza” więc o bardzo atrakcyjną dla kibiców dziedzinę życia oraz jej tzw. regionalnego przywódcę, czyli kapitana Wilków Morskich Szczecin, ulubieńca publiczności, Macieja Majcherka. Czy tematyka jest atrakcyjna dla odbiorców? Wydaje się, że wręcz bardzo! Pokazują to ostatnie dni, które przyciągnęły na profil filmu „Szczecin jest w moim sercu” już prawie pół tysiąca sympatyków tej dyscypliny sportu:

link do profilu: https://www.facebook.com/szczecinjestwmoimsercu
link do skrótu: https://www.youtube.com/watch?v=ZAyYzKaLmgM

CZYNNIK ORYGINALNOŚCI

Czy temat filmu jest oryginalny? Zapewne jest jedyny w sobie i rzadki do „upolowania”. Nikt bowiem przed pierwszym „klapsem” nie był w stanie przewidzieć, że rozwijająca się prężnie kariera sportowa Macieja Majcherka „brutalnie” zostanie przerwana. Film obrazuje więc czynną grę naszego głównego bohatera, jego „upadek” i sportowe odradzanie się (niemal od zera) przy wsparciu wielu osób. Dokument ukazuje jak wygląda intensywna „walka” o pełne stawianie sportowca „na nogi”. To wiele miesięcy bólu, wyrzeczeń i samozaparcia w żmudnym wykonywaniu tych samych, bolesnych często ćwiczeń. To także „walka” fizjoterapeuty w motywowaniu samego zawodnika do dalszej pracy i do pełnego jego zaangażowania w odbudowywanie swojej sportowej dyspozycji.

KIBICE „TWÓRCAMI” TEGO FILMU

„Chcemy niejako oddać ten film mieszkańcom Szczecina. Chcemy, aby był dostępny zupełnie za darmo (w sieci Internet) dla każdego, kto zechciałby go obejrzeć” – mówi reżyser Adam Wosik. „Dlatego cały czas poszukujemy na ten film dotacji” – dodaje. Jednym z pomysłów jest uruchomienie strony https://wspieram.to/projekt/5028/szczecin-jest-w-moim-sercu gdzie, już za jedyne 10 złotych, każdy kibic może być prywatnym sponsorem tego filmu. Akcja trwać będzie od 1 lipca do 30 sierpnia 2015 roku.