Powoli możemy rozpocząć odliczać godziny do pierwszego, ligowego spotkania, w którym to Portowcy zmierzą się z Lechem Poznań. Kibice Dumy Pomorza bardzo dobrze wiedzą jak wyglądało okienko transferowe w szczecińskim zespole. A jak wyglądały ruchy transferowe aktualnego Mistrza Polski?
Wiele mówiło się o próbach sprowadzenia na Bułgarską klasowego bramkarza, z którym w wyjściowym składzie Lech mógłby bić się o Ligę Mistrzów i krajowe trofea. Pojawiło się nawet nazwisko byłego reprezentanta Polski – Tomasza Kuszczaka. Klub z Poznania jednak nie sprowadził żadnego golkipera. Zamiast tego włodarze postanowili przedłużyć kontrakt z Krzysztofem Kotorowskim, który o miejsce w składzie nadal będzie walczył z Jasminem Buriciem i Maciejem Gostomskim.
Linię obrony właściciele klubu postanowili wzmocnić Dariuszem Dudką, który był przymierzany m. in. do Pogoni. Może on grać zarówno w defensywie, jak również w pomocy. Zawodnik, który dotychczas reprezentował Wisłę Kraków prawdopodobnie zadebiutuje w ekstraklasie, w barwach Kolejorza już w 1. kolejce przeciwko Dumie Pomorza. Wszystko przez to, że kontuzji doznał Karol Linetty. Ponadto w sobotnim spotkaniu nie zobaczymy na murawie leczącego uraz Paulusa Arajuuriego. Nie zobaczymy także Luiza Henriqueza, z którym Lech nie przedłużył kontraktu.
Wiemy również, że przeciwko Portowcom nie zagrają kontuzjowani: Dawid Kownacki i Gergo Lovrencsics. Z kolei będzie mógł wystąpić nowy nabytek Lecha – Abdul Azziz Tetteh. 25 – latek ma na koncie występ w reprezentacji Ghany. Dotychczas występował w zespole AÓ Plataniá Chaníon. W Poznaniu postanowiono się pożegnać z kilkoma pomocnikami, m. in.: Mahumedem Keitą, Arnaudem Dioumem oraz Szymonem Drewniakiem.
W Poznaniu postanowiono nie przedłużyć kontraktu z Vojo Ubiparpem. Kontrakt zakończył się również Zaurowi Sadajewowi. Kolejorza nie było stać na wykupienie rosłego Czeczeńca z Tierieka Groznego. Poznaniacy lukę w napadzie postanowili wypełnić młodzieżowym reprezentantem Niemiec – Denisem Thomallą oraz byłym królem strzelców, sprowadzonym z Dumy Pomorza – Marcinem Robakiem.
Jak widać włodarze aktualnego Mistrza Polski potrafili sobie poradzić z lukami w składzie i uzupełnić kadrę wartościowymi zawodnikami. Jaki będzie tego efekt? Przekonamy się już w sobotni wieczór. Wierzymy, że zwycięsko ze zbliżającej się nieuchronnie potyczki wyjdą podopieczni Czesława Michniewicza.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...