Aktualności

Pogoń Szczecin w końcu przerywa serię remisów i po emocjonującym spotkaniu wygrywa z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:2. Bramki dla Portowców strzelali: Rafał Murawski, Jarosław Fojut i Patryk Małecki. Dla dwóch ostatnich były to pierwsze bramki dla Pogoni w Ekstraklasie.


Pierwszy strzał w spotkaniu oddali goście, a dokładniej Mateusz Lewandowski, który został obsłużony dobrym podaniem przez Rafała Murawskiego. Zubas jednak pewnie złapał uderzenie pomocnika Pogoni. Z Podbeskidzia chwilę później zagrozić bramce Portowców próbował Mateusz Szczepaniak, ale na szczęście piłka przeleciała obok bramki. W 17. minucie dobrze w pole karne z rzutu wolnego wrzucił piłkę Murawski, a najwyżej wyskoczył Jarosław Fojut i pewnie wpakował ją do bramki. Chwilę później fatalną stratę zanotowali obrońcy Podbeskidzia, ale strzał Lewandowskiego przeleciał obok bramki. Blisko zdobycia drugiego trafienia dla gości był Małecki, który ładnie zwiódł rywala i uderzył z 16 metrów, ale piłkę na poprzeczkę sparował Zubas. Po pół godzinie gry Pogoń prowadzi już dwoma bramkami. Źle wybija piłkę Zubas i od razu przejmuje ją Murawski i strzałem z dystansu umieszcza ją tuż przy słupku. Do końca pierwszej połowy Portowcy spokojnie utrzymywali się przy piłce i nie dali rywalowi okazji do złapania kontaktu.

Szybko w drugiej połowie szansę na strzelenie kontaktowej bramki miał Demjan, który wygrał pojedynek z Fojutem, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później już jednak Dawid Kudła musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Świetny przerzut do Adu Kwame, który wpada w pole karne i wycofuje piłkę do Chmiela, a ten pewnie pokonuje bramkarza Pogoni. Kilkadziesiąt sekund później Szczepaniak znalazł się w dobrej sytuacji, ale strzela w środek bramki. W 55. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego gospodarzy na dalszy słupek, gdzie świetnie odnalazł się Mateusz Szczepaniak i wyrównał stan meczu. Pogoń jednak pięć minut później znowu wychodzi na prowadzenie. Dośrodkowanie w pole karne źle wybija obrońca gospodarzy i wykorzystuje to Małecki, który płaskim strzałem pokonuje Zubasa. Sporo z dystansu strzelali w tym spotkaniu piłkarze Dumy Pomorza. Próbował również Nunes, ale dobrze wybronił to Zubas. Podopieczni Czesława Michniewicza mieli jeszcze okazję na wyższą wygraną, ale po dobrej akcji Danielaka Zwoliński nie przeciął dobrego dośrodkowania. Podbeskidzie mogło jeszcze wyrównać po strzale z rzutu wolnego, ale piłka przeleciała obok bramki. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

 

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin 2:3

0:1 Jarosław Fojut 17’

0:2 Rafał Murawski 30’

1:2 Damian Chmiel 51’

2:2 Mateusz Szczepaniak 55’

2:3 Patryk Małecki 60’

Żółte kartki: Fojut , Frączczak, Kudła (Pogoń)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zubas – Jaroch (73’ Jonkisz, K. Nowak, Kolčák, Adu Kwame – Kowalski, Kato (46" Janič), Deja, Szczepaniak, Hiszpański (37" Chmiel) – Demjan

Pogoń Szczecin: Kudła – Frączczak, Fojut, Czerwiński, Nunes – Lewandowski (57’ Danielak), Rafał Murawski, Matras (77’ Rudol), Akahoshi, Małecki (82’ Przybecki) – Zwoliński

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne / fot. Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 2269

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...