Spore powody do zadowolenia po końcowym gwizdku miał zastępujący Czesława Michniewicza Marcin Węglewski. Portowcy po świetnej drugiej połowie pokonali na własnym boisku liderującego Piasta Gliwice 3:1 i zapewnili sobie pozycję wicelidera.
Radoslav Latal (trener Piasta): W naszym wykonaniu był dobry początek. Strzeliliśmy bramkę, trafiliśmy w słupek. Pierwsze 20 minut było dobre w naszym wykonaniu. Później błędy taktyczne i utrata bramki. Wynik 1:1 do przerwy. W drugiej połowie zagraliśmy bardzo źle. Dynamiczna gra z poprzednich spotkań nie miała dziś miejsca. Pogoń była lepsza i nie potrafiliśmy jej zagrozić. Gratuluję Pogoni.
Marcin Węglewski (trener Pogoni): Cieszymy się, że w końu wygraliśmy u siebie. Dziękujemy kibicom za wsparcie i za wiarę. Bramka Zwolińskiego była ich udziałem. Bardzo dobra gra Piasta spowodowała, że początek był taki niemrawy. Mieliśmy swoje problemy i nie zaczeliśmy najlepiej. Z upływem czasu gra się rozkręcała. W drugiej połowie dużo lepsza.
Mateusz Lewandowski zmaga się z grypą jelitową.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...