- Wiadomo, że w poprzednich spotkaniach można było wygrać, ale również przegrać. Jeśli czasem z jakiegoś wyjazdu przywieziemy remis. to nie będzie wielkiej tragedii. Najważniejsze, że przed własną publicznością udało nam się pokazać charakter i wygrać spotkanie w taki sposób - mówił po sobotnim spotkaniu z Piastem Gliwice Dawid Kudła.
Mimo końcowego wyniku początek spotkania był dla was bardzo trudny...
- Przespaliśmy pierwsze 20 minut, a można nawet powiedzieć, że całą pierwszą połowę. Nie stwarzaliśmy sytuacji, a bramka wyrównująca wpadła trochę z niczego. Pokazaliśmy jednak w drugiej połowie, że mamy charakter i jesteśmy kolektywem. Porozmawialiśmy sobie szczerze w szatni i przyniosło to efekt.
Po tym spotkaniu wskakujecie na pozycję wicelidera i w końcu wygrywacie.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wiadomo, że w poprzednich spotkaniach można było wygrać, ale również przegrać. Jeśli czasem z jakiegoś wyjazdu przywieziemy remis to nie będzie wielkiej tragedii. Najważniejsze, że przed własną publicznością udało nam się pokazać charakter i wygrać mecz w taki sposób. Na tabelę jednak aż tak nie zwracamy uwagi. Lepiej się skupić na kolejnym spotkaniu z Niecieczą i kontynuować serię zwycięstw.
W obronie wystąpił dzisiaj Karol Danielak i trochę do pracy zmusił Cię już od początku meczu.
- Karol dowiedział się 20 minut przed meczem, że jednak zagra za Mateusza Lewandowskiego, którego dopadł wirus. Z resztą nie tylko jego, bo ostatnio w szatni mamy jakąś małą epidemię. Na szczęście ta zmiana nie wpłynęła na wynik spotkania.
Taką bramkę, jaką dzisiaj zdobył Jarek Fojut strzela się raz w życiu albo nigdy. Z ciekawości: zostałeś kiedyś pokonany w taki sposób?
- Nie, ale pamiętam jak graliśmy w tamtym sezonie w grupie mistrzowskiej z Jagiellonią i bodajże Gajos próbował mnie przelobować, ale na szczęście wtedy minimalnie chybił.
Mimo porażki z wami Piast zostaje nadal liderem. Według Ciebie jest to słabość ligi, że takie średnie zespoły są tak wysoko, czy jednak taki stan rzeczy wpływa pozytywnie na całą naszą piłkę?
- Wydaje mi się, że Piast jest bardzo dobrą drużyną. Dzisiaj grali bardzo dobrze na początku meczu. Mieli sporo sytuacji, ale ich nie wykorzystali. Trafili jednak na bardzo dobrą drużynę, która ich w końcówce pokarała.
Wykonywanie piątek Jarkowi oddasz?
- Zastanowimy się nad tym.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...