Poniedziałkowy mecz z Jagiellonią będzie podróżą sentymentalną dla Jakuba Słowika. Na stadionie w Szczecinie będzie mógł spotkać swoich niedawnych kolegów z zespołu. Samo spotkanie obejrzy jednak z ławki rezerwowych.
Głównie na forach internetowych kibice domagali się ostatnio szansy dla Słowika w bramce. Tak szybko jednak do tego nie dojdzie. Trener jest zadowolony z dyspozycji Dawida Kudły.
- Kuba Słowik jak może to gra w rezerwach. Solidnie się tam pezentuje. To tworzy rywalizację. Dawid jednak broni dobrze i w zasadzie do żadnej bramki nie możemy mieć zastrzeżeń - tłumaczy szkoleniowiec Portowców.
Czesław Michniewicz w przeszłości sam był bramkarzem i wie, że bramkarz musi czuć się pewnie na swojej pozycji. W profesjonalnych klubach rotacji na pozycji bramkarza raczej się nie uznaje. Zazwyczaj drugi bramkarz ma możliwość gry w pucharach. Pogoń w tym sezonie ma przed sobą już tylko mecze w Ekstraklasie.
- Nie ma powodów aby coś zmieniać. Dawid i Kuba wiedzą jakie miejsce zajmują w zespole i rywalizują na treningach. Na ten moment nie przewiduję zmian w bramce - dodał trener.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.