Ja i moja drużyna jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, jaki udało nam się tutaj osiągnąć. Jadąc do Chorzowa, bardzo obawialiśmy się tego spotkania - mówił po meczu trener Czesław Michniewicz. Poniżej pomeczowe komentarze szkoleniowców.
Czesław Michniewicz (trener Pogoni Szczecin): Ja i moja drużyna jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku, jaki udało nam się tutaj osiągnąć. Jadąc do Chorzowa, bardzo obawialiśmy się tego spotkania. Byliśmy bardzo uczuleni na niektóre zagrania piłkarzy chorzowskich. Staraliśmy się w pierwszych minutach nie stracić bramki i to nam się udało. Ruch nie miał zbyt wielu okazji, by strzelić nam gola. Po czerwonej kartce dla Grodzickiego zrobiło się więcej miejsca na boisku. Szkoda, że bramka Walskiego nie została uznana, bo słyszałem, że była prawidłowa. Nie chodzi o rozmiar zwycięstwo, ale o nagrodę dla tego chłopaka.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu Chorzów): Wszyscy doskonale zadawaliśmy sobie sprawę, jakie mieliśmy problemy, przede wszystkim kadrowe. Graliśmy z zespołem, który nie przegrał 10. kolejek i konsolidował się przez pół wiosny. Jeżeli w takiej sytuacji sędzia puszcza ewidentnego spalonego i przegrywamy 0:1, to mecz jest ustalony. My ciągle płacimy frycowe - w meczu z Legią błędy Cichockiego, dzisiaj błąd Maćka Urbańczyka. Jesteśmy zespołem, który potrafi zagrać i wygrać, a także przegrać. Jestem zmaltretowany postawą sędziego i będę to głośno mówił. Dziwię się, że ten arbiter funkcjonuje na poziomie Ekstraklasy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
