Aktualności

 Portowcom po piętach depczą dwa zespoły - Academy Wrocław i Arka. W Gdyni nasi zawodnicy zdobyli bardzo cenne trzy punkty i odskoczyli rywalom. W 25. minucie Tomasz Borucki dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, w którym najwyżej wyskoczył Marczuk i technicznym uderzeniem z głowy przelobował golkipera gospodarzy. Przed tym trafieniem Pogoń stworzyła dwie akcje bramkowe, ale zabrakło szczęścia.

- Początek potyczki był bardzo trudny, bo nie mogliśmy się odnaleźć na sztucznej nawierzchni - przyznał Cretti. - Gra nam się nie "kleiła", ale cechowała nas solidarność. Graliśmy zespołowo. 

 

Gol Marczuka uspokoił grę w Gdyni. Portowcy mieli wyraźną przewagę, która powiększyła się w drugiej części spotkania. Gdynianom brakował wyraźnego akcentu, a podopieczni Crettiego stworzyli kolejne 3-4 akcje, które mogły zakończyć się kolejnymi trafieniami. 

- Futbolówka jakoś nie chciała wpaść do siatki - śmiał się Cretti. - Arka miała idealny układ, bo grała u siebie i miała punkt straty do nas. Byliśmy lepsi piłkarsko, a starcie było szybkie i ostre. 

 

Portowcy wracają do domu z cenną zdobyczą. Z kolei w niedzielę do Szczecina przyjedzie Ruch Chorzów. 

 

0:1 - Paweł Marczuk - 25. minuta 

 

Pogoń Szczecin: Patryk Brzozowski - Paweł Marczuk, Patryk Adamczuk, Jakub Kuzko, Tomasz Borucki - Michał Macuk, Damian Pawłowski, Krystian Peda - Gracjan Kuśmierek (85" Mateusz Bochnak), Rafał Maćkowski (89" Fabian Pach) - Gracjan Jaroch (80" Aron Stasiak).