Aktualności

  • Michniewicz: Powinniśmy strzelić kilka bramek

- Jeśli gramy sparing na głównym boisku, przy oświetleniu to powinniśmy zdobyć kilka bramek. W pierwszej połowie jeszcze te sytuacje były, ale jednak w drugiej już nie – mówił po sparingowym spotkaniu Czesław Michniewicz.


Pierwsza połowa bardzo przyjemna dla oka, ale niestety druga już o wiele gorsza. Zastanawiać się można po co takie spotkanie jak jest ryzyko doznania kontuzji, a zawodnicy z pierwszego składu grają praktycznie na stojąco.

- Widać było, że ci chłopcy z pierwszej połowy bardziej walczą o skład. Później weszła teoretycznie główna jedenastka. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego co pokazaliśmy w drugiej części meczu. Tempo spacerowe i praktycznie zero sytuacji bramkowych, ale bierzemy pod uwagę to, że chcieliśmy przede wszystkim z kimś zagrać. Wielu zawodników w przerwie wyjechało na różne reprezentacje, między innymi Marcin Listkowski, który wszedł dzisiaj trochę z przypadku. Miał za sobą podróż z Włoch, ale po kontuzji Murawskiego powiedział, że chce grać i szybko pobiegł po buty do szatni. Jeśli gramy sparing na głównym boisku, przy oświetleniu to powinniśmy zdobyć kilka bramek. W pierwszej połowie jeszcze te sytuacje były, ale jednak w drugiej już nie.

Nie uważa trener, że taka postawa podstawowych zawodników była spowodowana obawą o jakąś kontuzję?

- Myślę, że nie. Jeśli gra się z zespołem z niższej klasy rozgrywkowej to grając nawet na 70% powinno się wygrywać. Jednak zwycięstwo w takich spotkaniach nigdy nie jest nadrzędnym celem. Dzisiaj do południa ciężko trenowaliśmy, potem mieliśmy krótką przerwę, ale to nadal nie jest wytłumaczenie. Zawodowy piłkarz powinien się szybko ogarnąć i strzelić kilka bramek.

- Nie pojawiła się taka myśl, ale ściągnąć w drugiej połowie zawodników i zawołać z powrotem młodych?

- Nie róbmy też rewolucji. Takie spotkania się zdarzają. Naszym celem było utrzymanie się przy piłce, ale z tego nic nie wynikało. Dużo podań, które tylko zwalniały akcję i cofały ją do tyłu. Tak na pewno nie chcemy grać.

Ktoś z pierwszej połowy zasłużył na wyróżnienie?

- Nie chciałbym nikogo wyróżniać, chwalić, ani też ganić. To jest jednostka treningowa i każdy może różnie wypaść. Mamy jeszcze trochę czasu, aby zdecydować o kadrze na spotkanie z Zagłębiem. Nie chcemy burzyć tego co już budujemy od jakiegoś czasu i zmieniać coś przez jeden nieudany sparing.

Reprezentacja awansowała na główny turniej, ale niedługo kolejne jej spotkania tym razem towarzyskie. Jeśli tym razem znowu nie zostanie powołany Jarosław Fojut będą pretensje do selekcjonera?

- Adam Nawałka jest selekcjonerem i to on ponosi odpowiedzialność przed całym narodem. Wiem, że nasi zawodnicy są obserwowani, ale na to kto zostanie powołany ja nie mam wpływu i żadnej presji nigdy nie będę wywierał.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 1826

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...